Reklama
Rozwiń

Nadchodzi mięsopust

Ona jest tak prawicowa, że je tylko mięso – w ten sposób redakcyjny kolega zarekomendował niespełna rok temu naszą nową współpracowniczkę.

Publikacja: 28.12.2013 12:00

Dominik Zdort

Dominik Zdort

Foto: Fotorzepa/Ryszard Waniek

Bardzo mi się spodobały te referencje – sam czasem żartobliwie powtarzam pozornie paradoksalne stwierdzenie, że skoro lubię mięso, to mam podstawy, aby być porządnym katolikiem. Dlaczego? Bo tylko dla prawdziwego wielbiciela mięs i wędlin post jest rzeczywistym wyrzeczeniem.

Kabaret Tey latem 1980 roku na rozpoczęcie swojego słynnego programu „Z tyłu sklepu" gorąco i serdecznie witał „sympatyków witamin, bo o sympatyków białka już coraz trudniej". Oczywiście sympatyków białka nie brakowało, ale z białkiem mieliśmy „przejściowe chwilowe". Dość przypomnieć – co dziś niektórych szokuje – że jednym z 21 postulatów strajkujących w sierpniu 1980 roku stoczniowców było wprowadzenie... kartek na mięso. To żądanie protestujących robotników komunistyczna władza akurat zrealizowała nader skwapliwie, a nawet z naddatkiem, wprowadzając później także kartki (w następującej kolejności): na masło, mąkę, ryż,  kaszę, mydło, proszek do prania, czekoladę, alkohol, benzynę...

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Trzeci sezon „Squid Game”. Był szok i rewolucja, została miła zabawka
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„Strefa gangsterów” – recenzja. Guy Ritchie narzuca serialowi wybuchowy rytm
Plus Minus
Nie powstrzymasz zalewu turystów, to przynajmniej na nich zarób
Plus Minus
Rafał Chwedoruk: Ostatni atut Polski 2050 legł w gruzach
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Mój dług wdzięczności wobec Karola Nawrockiego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama