Reklama
Rozwiń

Tomasz P. Terlikowski: Mentalny kolonializm lewicy

Walczący z przeludnieniem przegrają swoją wojnę. Powód jest bardzo prosty: „mentalny kolonializm", który aż bije z ich argumentacji.

Aktualizacja: 16.08.2019 22:58 Publikacja: 16.08.2019 18:00

Tomasz P. Terlikowski: Mentalny kolonializm lewicy

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz

Kilka tygodni temu na łamach prestiżowego „New England Journal of Medicine" ukazał się tekst poświęcony konieczności nowych odkryć w dziedzinie antykoncepcji, które umożliwią kolejną „rewolucję". Jedna z czołowych badaczek kwestii płodności Deborah J. Anderson z Boston University School of Medicine przekonywała, że by uniknąć przeludnienia, konieczne jest stworzenie nowych metod antykoncepcji, bo stare przestały już działać, a mieszkańców ziemi przybywa. Anderson jest zdania, że świat może wyżywić tylko od 1,5 do 5 miliardów ludzi. Już teraz jest nas 7 miliardów, zaś do końca XXI wieku ma być 10–11 miliardów. I właśnie przeciwko temu niebezpieczeństwu ma być skierowana „nowa rewolucja antykoncepcyjna", która sprawi, że – by zacytować badaczkę – „każde dziecko przychodzące na świat będzie chciane i planowane".

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka