Reklama

Ocalony, schowany, zapomniany...

Wali się strop, Irena Pokrzywnicka zostaje ranna w głowę, pracownia pełna gruzów, ale obraz „Matka Boska Armii Krajowej" – choć jeszcze brakuje mu kilku szczegółów – jest nietknięty.

Publikacja: 30.04.2015 22:04

Dni po kapitulacji Powstania Warszawskiego. Msza polowa przed wyjściem oddziałów AK do niewoli. Publ

Dni po kapitulacji Powstania Warszawskiego. Msza polowa przed wyjściem oddziałów AK do niewoli. Publikacja za zgodą rodziny Zofii Wolskiej-Degórskiej

Foto: Zbiory Muzeum Powstania Warszawskiego

Spora część Polaków kojarzy Maję Berezowską przede wszystkim jako autorkę subtelnych grafik o tematyce erotycznej, mniej jako karykaturzystkę – za serię karykatur „Miłostki słodkiego Adolfa" hitlerowcy zesłali ją z wyrokiem śmierci do obozu koncentracyjnego Ravensbrück. Zofia Stryjeńska, jej utalentowana koleżanka z dwudziestolecia międzywojennego, która przebrana za chłopca studiowała malarstwo w Monachium, znana jest tylko nielicznym. Ale o Irenie Pokrzywnickiej, trzeciej z grupy przyjaciółek rozsławiających polską sztukę na całym świecie, nie pamięta dziś już chyba nikt. Nieznane pozostaje także najważniejsze dzieło jej życia – namalowany podczas Powstania Warszawskiego obraz „Matka Boska Armii Krajowej".

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Beetlejuice”: Aria dla Żukosoczka
Plus Minus
„Kronologic. Paryż 1920”: Cisza w operze
Plus Minus
„Dusza. Historia ludzkiego umysłu”: Anatomia ludzkiej jaźni
Plus Minus
„Alarum”: Polish górski resort w Gdańsku
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Michał Mizera: Sztuka w czasach przedwojennych
Reklama
Reklama