Zwyczajny, czasem nieśmiały

Stan Wawrinka po raz drugi podbił tenisowy świat – zabójczym bekhendem, skromnym uśmiechem oraz spodenkami w różową kratkę.

Publikacja: 14.06.2015 01:01

Zwyczajny, czasem nieśmiały

Foto: epa/pap

Ojców sukcesu na kortach Rolanda Garrosa jest kilku, ale w kwestii bekhendu nie ma wątpliwości: to robota Dmitriego (może lepiej Dmitrija) Zavialoffa, pierwszego trenera Wawrinki. Właściwie to trenera i kumpla z lat dziecięcych w jednym.

Dmitri pojawił się w życiu Stanislasa we wczesnej młodości. Państwo Zavialoff (z obywatelstwa Francuzi, ale chętnie przyznają się do korzeni rosyjskich i opowiadają o przodku – oficerze carskim, który musiał uciekać z kraju po rewolucji) przyjaźnili się z państwem Wawrinkami. Wpadali z dwoma synami do sielskiego domu w kantonie Vaud nieraz. Z Colmar do Saint-Barthélemy są niecałe trzy godziny autostradą. Synowie Zavialoffów już grali w tenisa (Dmitri chwilę trenował w akademii Boba Bretta pod Lugano), byli trochę starsi od czwórki potomstwa Wolframa Wawrinki i jego żony Isabelle. W dodatku Dmitri poczuł powołanie trenerskie. I któregoś dnia orzekł, że 11-letni Stanislas ma odbijać piłki bekhendowe, trzymając rakietę jedną ręką, nie dwiema. Młody posłuchał i tak zostało.

Samo wyszło, że dzieci znalazły zajęcie, które dla chłopaków stało się pasją na lata. Jonathan i Stanislas, Grigori i Dmitri któregoś dnia oświadczyli wspólnie rodzicom, że wzorem innych pojadą ćwiczyć do Barcelony. Na pół roku. Przyszły mistrz wielkoszlemowy miał wtedy 15 lat, chodził do szkoły w Crissier, kilkanaście kilometrów od domu. Nie wahał się – zostawił naukę. Przekonał rodziców, że warto, by się zgodzili i zapłacili za ten ryzykowny pomysł na życie.

Pozostało 83% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: AI. Czy Europa ma problem z konkurencyjnością?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Psy gończe”: Dużo gadania, mało emocji
Plus Minus
„Miasta marzeń”: Metropolia pełna kafelków
Plus Minus
„Kochany, najukochańszy”: Miłość nie potrzebuje odpowiedzi
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Plus Minus
„Masz się łasić. Mobbing w Polsce”: Mobbing narodowy