Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 08.01.2016 16:40 Publikacja: 08.01.2016 00:38
Leszek Nowak, „Zielony konserwatyzm amerykańskiego Południa”, Wydawnictwo Rambler, Warszawa, 2015
Foto: Plus Minus
Celnie podsumowali to wprawieni w tropieniu tego rodzaju absurdów twórcy portalu Żelazna Logika, pisząc niedawno: „Wyznaczona została linia sporu (...): i albo jesteś rowerzystą z korpo z sojowym latte [żyjącym] w związku partnerskim, jedzącym marchewki, chodzącym na siłkę i manify maratończykiem – albo kibolem katolem w dieslu 2.0 jedzącym rakotwórcze mięso i bijącym żonę fanatykiem zamachu w Smoleńsku".
Dobrze jest unikać podobnych „lejków pojęciowych", już to jadąc na rowerze na mszę za ofiary Smoleńska, już to sięgając po pracę Leszka Nowaka „Zielony konserwatyzm amerykańskiego Południa". To jeden z najciekawszych tytułów z zakresu historii idei, jaki pojawił się ostatnio na polskim rynku – także przez to, że eksploruje obszary niemal nieznane. Napoleon zdumiewał się na wieść, że „Polacy mają literaturę" – nadwiślański czytelnik, dla którego „Południe" rozpięte jest gdzieś w mitycznej mgiełce między wachlarzem Scarlett O'Hary a kaburą „Strażnika Teksasu", wreszcie dowie się o istnieniu konstelacji polityków, filozofów, pisarzy i poetów, którzy przed II wojną światową zaczęli rozważać wartość odrębnych doświadczeń cywilizacji Południa.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas