Rzeczpospolita: „Pokój, handel i uczciwa przyjaźń ze wszystkimi państwami, wikłające sojusze z żadnym" – to słowa Thomasa Jeffersona z mowy inaugurującej jego prezydenturę w 1801 roku. Wielu Amerykanów uważa, że po 215 latach dalej zachowują one aktualność. Część zwolenników Donalda Trumpa często nawiązywała do tego cytatu w czasie niedawnej kampanii prezydenckiej.
Piotr Zaremba, historyk, publicysta: Dogmat o niewchodzeniu w sojusze był konstytutywną zasadą państwa amerykańskiego. Jako pierwszy sformułował ją Jerzy Waszyngton. Przez długi czas panowało w USA przekonanie, że nawet gdyby któryś z prezydentów miał ambicje, by związać się z kimś sojuszem przeciwko komuś innemu, to nigdy nie zatwierdzi tego lud amerykański, reprezentowany oczywiście przez Senat. Czym innym było jednak sprzymierzenie się z jakimś państwem, a czym innym podbój, uzależnianie krajów od siebie, jakiś typ ich eksploatacji.