Rosjanie nie obejrzą Ronaldo i Messiego

Angielska Premier League i francuska Ligue 1 zawieszają transmisje swoich rozgrywek w Rosji. Tamtejsi kibice nie zobaczą też meczów NBA i NHL, a może również wyścigów Formuły 1.

Publikacja: 09.03.2022 21:50

Rosjanie nie obejrzą Ronaldo i Messiego

Foto: AFP

To kolejny element sportowej izolacji Rosji. Po napaści na Ukrainę odbierane są jej duże imprezy, a wiele międzynarodowych federacji postanowiło nie dopuścić rosyjskich zawodników do rywalizacji. Teraz do katalogu sankcji dołączyły te związane z rynkiem telewizyjnym.

Premier League ogłosiła, że ze skutkiem natychmiastowym zawiesza współpracę z rosyjskim partnerem telewizyjnym Rambler (Okko Sport – spółka zależna Sbierbanku). Sprzedaż praw na tamtejszy rynek gwarantuje jej rocznie około 6 mln funtów. Za wstrzymaniem umowy angielskie kluby opowiedziały się jednogłośnie, podobnie jak za przekazaniem Ukrainie 1 miliona funtów na pomoc humanitarną.

– W pełni popieramy tę decyzję. To słuszna odpowiedź na barbarzyńską, bezsensowną inwazję Putina na Ukrainę. Nie można pozwolić Rosji na legitymizację nielegalnej wojny poprzez sport i kulturę. Musimy współpracować, by Putin pozostał pariasem na arenie międzynarodowej – stwierdził brytyjski minister sportu Nigel Huddleston.

Przez cały ubiegły weekend piłkarze i kibice w Anglii oddawali hołd walczącej Ukrainie. Kapitanowie drużyn nosili niebiesko-żółte opaski, zawodnicy wychodzili na rozgrzewkę w specjalnie przygotowanych koszulkach, a na telebimach – na tle ukraińskiej flagi – wyświetlano hasła wspierające ofiary rosyjskiej agresji.

Wcześniej na zawieszenie transmisji w Rosji zdecydowały się władze Ligue 1. Wyłączne prawa do francuskich rozgrywek posiada tam Match TV, która w sierpniu podpisała trzyletni kontrakt.

To oznacza, że kibice w Rosji nie będą mogli oglądać co tydzień wielu asów futbolu, w tym grającego w Manchesterze United Cristiano Ronaldo oraz trójki z Paris Saint-Germain: Leo Messiego, Kyliana Mbappe i Neymara.

Nie zobaczą także LeBrona Jamesa i innych gwiazd koszykówki. NBA już w zeszłym tygodniu wydała oświadczenie, że zawiesza bezterminowo wszelką działalność biznesową w Rosji, w tym dystrybucję treści cyfrowych i telewizyjnych. Eksperci twierdzą, że straty nie będą duże, bo Rosjanie nie mają obecnie za oceanem żadnego gracza, a zainteresowanie amerykańską koszykówką nie jest tak wielkie, jak choćby w Chinach.

Co innego hokej – jeden z ulubionych sportów Władimira Putina i milionów Rosjan. W NHL występuje prawie 60 zawodników pochodzących z Rosji, w tym słynny Aleksander Owieczkin.

Słychać, że w ślady NBA i NHL może pójść Formuła 1, która odebrała już Rosji jej jedyny wyścig – Grand Prix Soczi. Umowa miała obowiązywać do 2025 r. Zespół Haas zakończył z kolei współpracę z koncernem Uralkali i rozstał się z kierowcą Nikitą Mazepinem.

To kolejny element sportowej izolacji Rosji. Po napaści na Ukrainę odbierane są jej duże imprezy, a wiele międzynarodowych federacji postanowiło nie dopuścić rosyjskich zawodników do rywalizacji. Teraz do katalogu sankcji dołączyły te związane z rynkiem telewizyjnym.

Premier League ogłosiła, że ze skutkiem natychmiastowym zawiesza współpracę z rosyjskim partnerem telewizyjnym Rambler (Okko Sport – spółka zależna Sbierbanku). Sprzedaż praw na tamtejszy rynek gwarantuje jej rocznie około 6 mln funtów. Za wstrzymaniem umowy angielskie kluby opowiedziały się jednogłośnie, podobnie jak za przekazaniem Ukrainie 1 miliona funtów na pomoc humanitarną.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Wyścig żółwi w PKO BP Ekstraklasie. Nikt nie chce być mistrzem Polski
Piłka nożna
Kim jest Arne Slot? Holender, który zastąpi Juergena Kloppa w Liverpoolu
Piłka nożna
Barcelona przegrała mecz o wicemistrzostwo, Robert Lewandowski z golem. Real świętuje tytuł
Piłka nożna
Barcelona gra o wicemistrzostwo Hiszpanii, a Robert Lewandowski o tytuł króla strzelców
Piłka nożna
Górnik Zabrze na ścieżce do sukcesu. Na taki sezon czekał 30 lat