Adwokat Andrzej J. prowadził kancelarię i pobierał rentę wypadkową, a od stycznia 200 r. także emeryturę.
Od 1 stycznia 2003 r. zmieniły się jednak zasady wypłaty świadczeń - weszła w życie ustawa o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. ZUS poinformował adwokata, że jest możliwość zachowania prawa do pobierania dwóch świadczeń i wysłał specjalny druk oświadczenia. Adwokat wskazał w nim, że osiąga przychód z kancelarii adwokackiej. ZUS zweryfikował jego uprawnienia i wstrzymał wypłatę emerytury od 1 lutego 2003 r. Drugą decyzją zobowiązał go do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia za styczeń 2003 r. (516,98 zł.)
Andrzej J. od tej decyzji odwołał się do sądu okręgowego. Ten jednak uznał je za bezzasadne, ponieważ adwokat został poinformowany o warunkach wstrzymujących lub zawieszających wypłatę świadczeń.
Adwokat złożył apelację, ale i tę sąd oddalił. Argumentował, że jeśli ubezpieczony ma prawo do renty wypadkowej i emerytury, wypłaca się świadczenie, które sam wybierze, powiększone o połowę drugiego. Jeśli jednak osiąga zbyt wysoki przychód, to nie wypłaca się półtorakrotności wybranego świadczenia (art. 26 ust. 3 ustawy wypadkowej). Do tego przepisu nie stosuje się zasady niedziałania prawa wstecz i ochrony praw nabytych.
Adwokat poszedł do [b]Sądu Najwyższego[/b]. Ten jednak nie przyznał mu racji [b](wyrok z 27 października 2006 r., sygn. akt I UK 112/06)[/b]. Powołał się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego o zgodności art.26 ust. 3 ustawy wypadkowej z konstytucją. Jeśli więc adwokat zdecydował się na dalsze prowadzenie kancelarii, to zgodził się na skutki w prawie do świadczeń z ubezpieczenia społecznego.