W ewidencji wojskowej nie gromadzi się danych o charakterze służby.
Aleksander J. domagał się od wojskowego komendanta uzupełnień w Puławach wydania zaświadczenia potwierdzającego odbywanie w latach 1969 – 1971 zasadniczej służby wojskowej w szczególnych warunkach. Chciał dowieść, że jako kierowca przewoził miny i niewybuchy oraz uczestniczył w rozminowaniach. Zaświadczenia potrzebował do ZUS, aby uzyskać większą emeryturę.
Wojskowy komendant uzupełnień stwierdził, że wydanie zaświadczenia o takiej treści jest niemożliwe, bo nie ma danych na ten temat. Powołał się na art. 218 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=99BE36C8D8413EE8765DB2802E0BB091?id=133093]kodeksu postępowania administracyjnego[/link], z którego wynika, że organ administracji publicznej obowiązany jest wydać zaświadczenie, gdy chodzi o potwierdzenie faktów lub stanu prawnego wynikających z prowadzonej przez ten organ ewidencji, rejestrów bądź innych danych znajdujących się w jego posiadaniu. Przepisy zaś ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej i rozporządzenie ministra obrony narodowej w sprawie prowadzenia ewidencji wojskowej wskazują, że w ewidencji przetwarza się tylko niektóre dane o przebiegu czynnej służby wojskowej, takie jak: datę rozpoczęcia i wcielenia do służby, miejsce jej odbywania, datę i miejsce złożenia przysięgi wojskowej, zajmowane stanowiska służbowe lub pełnione funkcje i ocenę służbową. Nie gromadzi się natomiast danych o charakterze służby, w szczególności warunkach jej odbywania. Informacje te nie mogą być zatem potwierdzone przez WKU w zaświadczeniu wydanym na podstawie prowadzonej przez niego ewidencji.
Argumentację podzielił szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Lublinie, podnosząc ponadto, że komendant, kierując się słusznym interesem wnioskodawcy, przeprowadził postępowanie wyjaśniające, i to nawet w szerszym zakresie, niż wymagają tego przepisy (art. 218 § 2 k.p.a.). Ustalił, że służył on w kompanii saperów jako kierowca, ale nie znalazł danych na to, że była to służba w szczególnych warunkach.
W skardze do sądu Aleksander J. podnosił, że gdy nie ma dokumentów, organ powinien wydać zaświadczenie na podstawie m.in. zeznań świadków (jego przełożonych).