[b]Tak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwale (sygn. akt III CZP 39/10)[/b], odnosząc to do spraw o prawa majątkowe.
Wątpliwość prawna w niej wyjaśniona powstała na tle sprawy Marka W. i Marka Z. przeciwko towarzystwu ubezpieczeniowemu. Niezadowoleni z wyroku sądu I instancji chcieli wnieść apelację. Z reguły występuje się wtedy o doręczenie wyroku z uzasadnieniem. Na wniesienie apelacji są dwa tygodnie od jego doręczenia.
Na zażądanie uzasadnienia każda ze stron ma tydzień, licząc od ogłoszenia sentencji wyroku. Jeśli w tym terminie z wnioskiem o uzasadnienie nie wystąpi, ma na wniesienie apelacji dwa tygodnie, a bieg tego terminu wyznacza dzień, w którym upłynął termin do żądania uzasadnienia.
[wyimek] Jeżeli przepisy nie przewidują opłaty stosunkowej czy stałej, pobiera się opłatę podstawową[/wyimek]
Profesjonalny pełnomocnik złożył wniosek o doręczenie uzasadnienia, ale sąd w postanowieniu odrzucił ten wniosek. Sąd odrzucił, powołując się na art. 130[sup]2[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link], także zażalenie na to postanowienie. Powodem było nieuiszczenie od zażalenia opłaty sądowej w należnej, jego zdaniem, wysokości. W myśl tego przepisu sąd bez wezwania do uiszczenia opłaty sądowej odrzuca pismo wniesione przez fachowego pełnomocnika (adwokata, radcę prawnego, rzecznika patentowego), a także środki odwoławcze (apelację, zażalenie itd.) podlegające opłacie w wysokości stałej lub stosunkowej obliczonej od wskazanej przez stronę wartości przedmiotu zaskarżenia.