To sedno wyroku Sądu Najwyższego z 29 września 2011 r. (IV CSK 99/11).
SN potwierdził też swoje stanowisko, choćby z wyroku z 1 czerwca 2011 r. (II CSK 513/10), że dopuszczalne jest skorzystanie ze skargi pauliańskiej w obronie wierzytelności publicznoprawnej, np. podatku akcyzowego. Z roszczeniem takim wystąpił Skarb Państwa dyrektor Izby Celnej w Olszynie (reprezentowany przez Prokuratorię Generalną), domagając się uznania za bezskuteczną umowy sprzedaży nieruchomości zabudowanej na Mazurach. Podobno w kiepskim stanie. Jest to ważna informacja, gdyż nieruchomość jest obciążona znacznymi hipotekami i pod znakiem zapytania stoi wręcz sens powództwa i możliwość ściągnięcia podatku z nieruchomości.
Do sprzedaży doszło po miesiącu od wydania decyzji podatkowej opiewającej na 169 tys. zł. Chodzi o transakcję między dwiema spółkami należącymi do małżonków, z tym że w jednej prezesem jest mąż, a w drugiej żona. Sprzedająca spółka jest dłużnikiem podatkowym.
Przypomnijmy, że orzeczenie bezskuteczności umowy pozwala wierzycielowi egzekwować swoją wierzytelność ze sprzedanej nieruchomości, chociaż formalnie nie jest ona już własnością dłużnika, ale innej osoby (art. 527 kodeksu cywilnego).
Sądy okręgowy i apelacyjny nie miały wątpliwości, że chodzi o czynność prawną z pokrzywdzeniem wierzyciela. W szczególności skorzystały z domniemania z 4 art. 527 kodeksu cywilnego, że jeśli wskutek czynności korzyść uzyskał przedsiębiorca pozostający z dłużnikiem w stałych stosunkach gospodarczych, domniemywa się, że było mu wiadome, iż dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela.