Przedsiębiorca działający na rynku krajowym nie ma obowiązku dostosowywania swoich cen do szczególnych warunków panujących na konkretnym rynku lokalnym.
Tak uznał Sąd Najwyższy i uwzględnił skargę kasacyjną Telekomunikacji Polskiej SA od wyroku sądu apelacyjnego w sprawie decyzji prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z 2004 r. Tezy, które sformułował SN, mają walor uniwersalny.
Prezes UOKiK uznał, że TP naruszyła zasady konkurencji, nadużywając pozycji dominującej przy wydzierżawianiu przedsiębiorcom kanałów telekomunikacyjnych na krajowych rynkach lokalnych. TP miała zapłacić 14,15 mln zł kary i zaniechać dotychczasowych praktyk.
Pierwszym z istotnych elementów sprawy było dokonanie oceny, czy UOKiK prawidłowo zastosował ustawowe pojęcie rynku lokalnego. Kolejnym zaś ustalenie, czy TP mogła stosować takie same ceny dzierżawy kanałów telekomunikacyjnych w całym kraju, bez uwzględniania miejscowych uwarunkowań.
Pełnomocnik TP twierdził przed SN, że UOKiK nie uściślił pojęcia rynku, na jakim dochodziło do nadużycia pozycji dominującej.