[b]Wynika tak z wyroku NSA z 13 marca 2009 r. (I FSK 127/08).[/b]
Spółka sprzedająca energię elektryczną nakłada opłaty za nielegalny jej pobór. Jej zdaniem nie jest to czynność podlegająca VAT. Pobierane opłaty mają charakter sankcyjny oraz odszkodowawczy i nie są wynagrodzeniem ze względu na brak cechy ekwiwalentności. Nielegalny pobór energii nie jest dostawą towarów, ponieważ nie występuje tu przeniesienie prawa do rozporządzania rzeczą jak właściciel. Czyn taki mieści się w zakresie art. 6 pkt 2 ustawy o VAT z 2004 r., w myśl którego przepisów ustawy nie stosuje się do czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy.
Organ podatkowy nie zgodził się z tym. W jego ocenie sprzedaż energii elektrycznej jest czynnością, która może być przedmiotem prawnie skutecznej umowy, a sam brak takiej umowy nie wywołuje skutku nieważności tej czynności. Ponadto opłaty określane są według szacowanej wielkości poboru energii i tym samym są kwotami należnymi od nabywcy za dostawę towaru, podlegającymi VAT.
Spółka wniosła skargę do WSA, który podzielił jej stanowisko.
W skardze kasacyjnej na ten wyrok organ podatkowy argumentował, że należność za nielegalny pobór energii stanowi ekwiwalent należności za tę energię i podlega VAT.