W aktach sprawy o wpis do rejestru zabytków brakowało ekspertyzy

Po wyroku sądu minister kultury i dziedzictwa narodowego musi ponownie zbadać prawidłowość wpisu warszawskiego parku Gucin Gaj do rejestru

Publikacja: 21.04.2010 04:40

Pozostałości założenia parkowego "Gucin Gaj" powstałego w latach 1821-1830

Pozostałości założenia parkowego "Gucin Gaj" powstałego w latach 1821-1830

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Minister miał obowiązek rzeczowego i konkretnego odniesienia się do zarzutów. Tymczasem ograniczył się do fragmentu decyzji o wpisie, zacytowania kilku przepisów i lakonicznie stwierdził, że podziela ocenę mazowieckiego kuratora zabytków – orzekł[b] Wojewódzki Sąd Administracyjny (sygn. I SA/Wa 2137/09)[/b] w Warszawie, uchylając zaskarżoną decyzję.

Skargę wniosła spółka z o.o. Aquamex, która w latach 80. przejęła spadek po upadłej Centrali Rybnej. W jego skład wchodził m.in. należący obecnie do miasta teren w sąsiedztwie kościoła pw. św. Katarzyny. Pozostał po XIX-wiecznym tzw. parku romantycznym, nazwanym Gucin Gajem przez jego założyciela Stanisława Kostkę-Potockiego od zdrobniałego imienia wnuka.

Kościół św. Katarzyny figuruje w rejestrze zabytków już od 1989 r. W 2007 r. Mazowiecki Kurator Zabytków wpisał do niego także Gucin Gaj jako park romantyczny mający wielkie znaczenie dla dziedzictwa narodowego. Rozpatrując wówczas odwołanie spółki Aquamex od tej decyzji, minister kultury i dziedzictwa narodowego umorzył postępowanie odwoławcze. Spółka, która w 2004 r. złożyła wniosek do Sądu Rejonowego w Warszawie o stwierdzenie zasiedzenia. Jest bowiem jedynie właścicielem zabudowań po dawnej Centrali Rybnej oraz trzech studni wody oligoceńskiej. Postępowanie o stwierdzenie zasiedzenia jest zawieszone, ponieważ o cały teren Gucin Gaju wystąpiła parafia kościoła pw. św. Katarzyny. Nie mając formalnego prawa do władania nieruchomością, Aquamex nie może być stroną postępowania. Nie ma więc i prawa do odwołania.

Rozpatrując w 2008 r. skargę spółki, WSA w Warszawie uznał, że art. 9 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=170666]ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami[/link], który wylicza podmioty mogące zainicjować postępowanie o wpis do rejestru zabytków, nie jest katalogiem zamkniętym. Takie prawo może mieć również posiadacz nieruchomości, ponieważ wpisanie jej do rejestru zabytków wpływa w oczywisty sposób na zakres jego obowiązków.

W kolejnej decyzji MKiDN ponownie jednak oddalił odwołanie spółki. Tym razem podzielił stanowisko Mazowieckiego Kuratora Zabytków o celowości wpisu Gucin Gaju do rejestru zabytków.

W skardze do sądu na tę decyzję spółka zwróciła uwagę, że ekspertyza przyrodnicza sporządzona na zlecenie m. st. Warszawy wykazała, że Gucin Gaj został już dawno kompletnie zdewastowany. Nie istnieją tu żadne zabytki, a Księży Staw całkowicie wysechł i zarósł krzakami. Po wpisie do rejestru zabytków decyzja o jego renowacji jako zbiornika przeciwpożarowego może stać się niemożliwa.

Sąd uznał, że z powodu naruszenia przepisów proceduralnych przy rozpatrywaniu odwołania, nie może obecnie przesądzić, czy wpis Gucin Gaju do rejestru zabytków był zgodny z prawem. Nie ustalono bowiem w należyty sposób stanu faktycznego.

Minister nie odniósł się do liczącej przeszło 100 stron ekspertyzy przyrodniczej. A nawet nie ma jej w aktach. Nie wiadomo także, czy po wpisie mogłaby być realizowana już uzgodniona decyzja o renowacji Księżego Stawu jako zbiornika przeciwpożarowego. Dlatego sąd uchylił zaskarżoną decyzję, a przy następnym rozpatrywaniu sprawy, należy dołączyć do akt wspomnianą ekspertyzę i odnieść się do niej oraz do wszystkich innych zarzutów. Wyrok jest nieprawomocny.

Minister miał obowiązek rzeczowego i konkretnego odniesienia się do zarzutów. Tymczasem ograniczył się do fragmentu decyzji o wpisie, zacytowania kilku przepisów i lakonicznie stwierdził, że podziela ocenę mazowieckiego kuratora zabytków – orzekł[b] Wojewódzki Sąd Administracyjny (sygn. I SA/Wa 2137/09)[/b] w Warszawie, uchylając zaskarżoną decyzję.

Skargę wniosła spółka z o.o. Aquamex, która w latach 80. przejęła spadek po upadłej Centrali Rybnej. W jego skład wchodził m.in. należący obecnie do miasta teren w sąsiedztwie kościoła pw. św. Katarzyny. Pozostał po XIX-wiecznym tzw. parku romantycznym, nazwanym Gucin Gajem przez jego założyciela Stanisława Kostkę-Potockiego od zdrobniałego imienia wnuka.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Prawo drogowe
Ważny wyrok ws. płatnego parkowania. Sąd: nie można nakładać kar za spóźnienie
Oświata i nauczyciele
Nauczyciele nie ruszyli masowo po pieniądze za nadgodziny. Dlaczego?
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo