Ciężar zaś wykazania okoliczności uwalniających od odpowiedzialności spoczywa na członku zarządu.
Przypomniał o tym [b]WSA w Gorzowie Wlk. w wyroku z 16 lutego 2010 r. (I SA/Go 358/09)[/b].
Naczelnik urzędu skarbowego wszczął postępowanie dotyczące odpowiedzialności podatkowej członka zarządu za zaległości spółki. Sprawa znalazła finał przed WSA.
Sąd przypomniał, że zgodnie z art. 116 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=582ECDA0581859658EA2BD1E83B507D8?id=176376]ordynacji podatkowej[/link] w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2008 r. za zaległości spółki z o.o. odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem członkowie jej zarządu, jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się w całości lub w części bezskuteczna, chyba że członek zarządu wykazał, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie zapobiegające upadłości (postępowanie układowe) albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcie postępowania układowego nastąpiło bez jego winy, bądź też wskaże on mienie, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości podatkowych spółki w znacznej części.
Odpowiedzialność członków zarządu spółki obejmuje zaległości podatkowe z tytułu zobowiązań, które powstały w czasie pełnienia przez nich obowiązków członka zarządu.