Taką zasadę potwierdził Naczelny Sąd Administracyjny w sprawie daniny od nieujawnionej pierwotnie umowy pożyczki (sygnatura akt: II FSK 836/10).
Sąd uznał, że sankcyjny podatek obowiązujący od 2007 r. ma zastosowanie także do umów zawartych i niezgłoszonych do opodatkowania przed jego wejściem w życie.
Do ujawnienia niedopełnienia obowiązku podatkowego w zakresie podatku od czynności cywilnoprawnych sprzed lat podatniczkę zmusiło życie. A konkretnie wszczęcie przeciw niej w 2008 r. postępowania o nieujawnione źródła przychodu. Żeby udowodnić, skąd pochodziła nadwyżka w przychodach i uchronić się przed sankcyjnym 75-proc. podatkiem, powołała się na pożyczkę od ojca.
Pomogło, ale w tej sytuacji fiskus zażądał od niej nie 2 proc., ale 20 proc. podatku od czynności cywilnoprawnych. Fiskus zauważył, że obowiązek podatkowy w tym wypadku powstaje z chwilą powołania się przez podatnika na dokonanie czynności cywilnoprawnej. Jeżeli nie złożył on deklaracji w sprawie tego podatku w ciągu pięciu lat od końca roku, w którym upłynął termin jego płatności, a następnie powołuje się przed organem podatkowym lub organem kontroli skarbowej na dokonanie takiej czynności, musi zapłacić sankcyjny podatek.
Pełnomocnik podatniczki uważał jednak, że w wypadku jego mocodawczyni sankcyjna 20-proc. stawka podatku od czynności cywilnoprawnych nie może mieć zastosowania. Wprowadzono ją bowiem 1 stycznia 2007 r. Dlatego, w jego ocenie, może mieć zastosowanie do pożyczek zawartych po tym dniu.