Reklama

Odsetki należą się od momentu ustalenia odszkodowania

Jeżeli sąd ustala odszkodowanie, to odsetki należą się nie od dnia wezwania do zapłaty ani wniesienia pozwu, ale od wyrokowania

Publikacja: 10.11.2011 07:33

Odsetki należą się od momentu ustalenia odszkodowania

Foto: www.sxc.hu

Ta sama zasada dotyczy pozasądowego ustalania odszkodowania. To sedno niedawnego wyroku Sądu Najwyższego (sygnatura akt II CSK 635/10).

Sprawy o odszkodowanie należą do  najczęstszych. Taki charakter ma sprawa o odszkodowanie po wypadku samochodowym czy w wypadku błędu lekarskiego. W nich zwykle też zasądzane są odsetki, a ponieważ spory sądowe trwają nawet kilka lat, kwestia odsetek jest tam  szczególnie ważna. Ale od jakiej daty je liczyć?

Ten problem pojawił się w sprawie, którą spółka X.F. wytoczyła nadleśnictwu w Szprotawie, domagając się odszkodowania za szkody wyrządzonej jej w uprawie trawnika rolowanego przez dziki i jelenie. Sąd okręgowy zasądził na jej rzecz, na podstawie art. 46 prawa łowieckiego (korzystając z opinii biegłego), 257 tys. zł odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się wyroku.

Dodajmy, że spółka zażądała jeszcze przed złożeniem pozwu kwoty trzy razy wyższej, a w pozwie już mniej, ale i tak dwa razy więcej, niż uzyskała. Kwota odszkodowania była więc sporna.

Sąd Apelacyjny 29 czerwca 2010 r. zmienił wyrok tylko w ten sposób, że początkowy termin płatności odsetek wskazał na 11 stycznia 2008 r., a więc dwa i pół roku wcześniej niż SO. Określił go na podstawie art. 455 kodeksu cywilnego, który mówi, że jeśli termin świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, to powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

Reklama
Reklama

A co mówi kodeks cywilny? W art. 481 stanowi, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody. W orzecznictwie przeważa zaś pogląd, że odsetki te stanowią ryczałtową rekompensatę za pozbawienie wierzyciela możliwości korzystania z należnych mu pieniędzy. Jak jednak określić terminy płatności i początku opóźnienia?

SA stanął na stanowisku, że od wezwania dłużnika do zapłaty, ale Sąd Najwyższy miał do tego stanowiska zastrzeżenia. W pisemnym uzasadnieniu sędzia SN  Grzegorz Misiurek wskazał, że przyznanie odsetek od daty wcześniejszej niż ustalenie (prawomocne) wysokości odszkodowania było nieuzasadnione. By mówić o skutecznym wezwaniu do zapłaty, musi być znana wysokość należnego odszkodowania.

Sąd Najwyższy przypomniał, że jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być określona według cen z daty jego ustalenia, a odstępstwo jest możliwe tylko wówczas, gdy szczególne okoliczności uzasadniają przyjęcie cen z innej chwili (art. 363 § 2 k.c.); chodzi o to, żeby zapewnić pełne odszkodowanie. W tej sprawie sąd przyjął odszkodowanie z chwili wyrokowania, zatem dopiero od tej chwili można mówić o opóźnieniu się dłużnika w zapłacie odszkodowania i od tej chwili można zasądzić odsetki za opóźnienie.

W konsekwencji SN uchylił wyrok SA i oddalił apelację powódki. W rezultacie ostał się wyrok SO.

Więcej w serwisie:

Prawo dla Ciebie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Samorząd i administracja
Znamy wyniki egzaminu na urzędnika mianowanego. „Przełamaliśmy barierę niemożności"
Prawo w Polsce
Czy można zagrodzić jezioro? Wody Polskie wyjaśniają
Konsumenci
Zawieszenie obowiązku spłaty rat z mocy prawa nie zawsze korzystne dla konsumenta
Za granicą
Ryanair nie poleci do Hiszpanii? Szykuje się strajk pracowników. Jest stanowisko przewoźnika
Prawo drogowe
Będzie podwyżka opłat za badania techniczne aut. Wiceminister podał kwotę
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama