Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 12.09.2020 09:10 Publikacja: 12.09.2020 00:01
Foto: AdobeStock
Szkodliwy anachronizm dla debaty publicznej i jej poziomu, czyli karną ścieżkę dyscyplinowania dziennikarzy czas najwyższy usunąć. Jeśli ktoś ma jeszcze co do tego wątpliwości, niech przeczyta relacje lub uzasadnienie wyroku ze sprawy o zniesławienie, za zgodą sędziego Wojciecha Łączewskiego jawnej. Wytoczył on Wojciechowi Biedroniowi, dziennikarzowi poruszającemu wiele razy głośną wtedy w mediach sprawę rzekomych wpisów sędziego Łączewskiego na fałszywym koncie twitterowym Tomasza Lisa. Sędzia im zaprzecza, powołując się też na opinię biegłego.
Jest takie przysłowie: co za dużo, to niezdrowo. Dedykuję je rządowym urzędnikom, którzy proces upraszczania pra...
Dobra wiadomość: rządzący chcą wreszcie skończyć z wykluczeniem komunikacyjnym. Zła – robią to o dobre 20 lat za...
W przypadku przyjęcia projektu noweli ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa w proponowanym kształcie Po...
O integracji, asymilacji i (oby) niedoszłej nowelizacji ustawy o obywatelstwie pisze Jan Bazyli Klakla z Centrum...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
W przeważającej większości rozstrzygnięć sądy uznają, że klauzule odnoszące się do zmiennego oprocentowania nie...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas