Wpisać dłużnika do KRS

O jednym ze sposobów, które pozwalają przedsiębiorcom ostrzegać się nawzajem przed nieuczciwymi dłużnikami – pisze radca prawny z Kancelarii Prawnej Lex Consulting

Publikacja: 28.01.2011 03:34

Wpisać dłużnika do KRS

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Red

Jak pokazuje praktyka, są i tacy dłużnicy, którzy nie zamierzają regulować swoich należności mimo przegrania sprawy sądowej. W takich wypadkach warto pomyśleć o jeszcze innych równoległych formach wywierania na nich nacisku.

Jedną z nich jest wpisanie dłużnikowi długu do odpisu z Krajowego Rejestru Sądowego (KRS). Informacja na temat zadłużenia zamieszczana jest w dziale czwartym, rubryce drugiej odpisu.

Jak wiadomo, odpis z KRS jest dowodem osobistym przedsiębiorcy. W konsekwencji wpisanie do odpisu z KRS długu sprawia, że traci on wiarygodność w obrocie gospodarczym, przez co ma trudności z uzyskaniem kredytów kupieckich, wygraniem przetargów czy też otrzymaniem poważniejszych zleceń.

Taki wniosek składa się na formularzu Z-41. Podstawą prawną wniosku o wpis jest art. 41 pkt 3 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym.

Wniosek może złożyć wierzyciel, którego roszczenie zostało stwierdzone tytułem wykonawczym, czyli np. wyrokiem czy też nakazem zapłaty opatrzonym w klauzulę wykonalności.

Po uzyskaniu tytułu wykonawczego, a przed złożeniem wniosku o wpis, należy na piśmie wezwać dłużnika do spłaty zobowiązania, wyznaczając mu dodatkowo 30-dniowy termin do uregulowania należności. Następnie wezwanie to wraz z dowodem nadania powinno stanowić załącznik do wniosku o wpis, podobnie jak sam tytuł wykonawczy.

Należy także uiścić 400 zł opłaty sądowej. Moim zdaniem opłata ta jest stanowczo za wysoka, wręcz zaporowa, co sprawia, że mało który wierzyciel decyduje się na dokonanie wpisu. A szkoda, bo przecież rubryka ta została stworzona właśnie po to, by przedsiębiorcy mogli ostrzegać się nawzajem przed nieuczciwymi dłużnikami i podnosić w ten sposób bezpieczeństwo obrotu gospodarczego.

Jest to typowy przykład dobrych intencji ustawodawcy, które gdzieś po drodze zostają zepsute przez niedopatrzenie. Miejmy nadzieję, że ustawodawca zechce zauważyć ten problem podczas prac nad „przyjaznym państwem” i obniżyć wysokość opłaty sądowej od opisanego tu wpisu.

Jak pokazuje praktyka, są i tacy dłużnicy, którzy nie zamierzają regulować swoich należności mimo przegrania sprawy sądowej. W takich wypadkach warto pomyśleć o jeszcze innych równoległych formach wywierania na nich nacisku.

Jedną z nich jest wpisanie dłużnikowi długu do odpisu z Krajowego Rejestru Sądowego (KRS). Informacja na temat zadłużenia zamieszczana jest w dziale czwartym, rubryce drugiej odpisu.

Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Aktywni w pracy, zapominalscy w sprawach ZUS"
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Podatkowe łady i niełady. Bez katastrofy i bez komfortu"
Opinie Prawne
Marcin J. Menkes: Ryzyka prawne transakcji ze spółkami strategicznymi
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Iwona Gębusia: Polsat i TVN – dostawcy usług medialnych czy strategicznych?