Reklama

Michał Romanowski: Stosowanie prawa może być bezprawne – kilka refleksji po zatrzymaniu mec. Romana Giertycha

Przedstawianie zarzutów osobie, która jest w stanie wyłączającym świadome zrozumienie co się do niej mówi wzbudza przerażenie i powinno skłaniać do refleksji. To nie jest kwestia takich czy innych sympatii politycznych, ale praw fundamentalnych.

Aktualizacja: 19.10.2020 13:57 Publikacja: 19.10.2020 13:24

Roman Giertych

Roman Giertych

Foto: Fotorzepa, Robert Gardzinski

Media obiegła elektryzująca wiadomość o zatrzymaniu znanego adwokata Romana Giertycha. Informacje były przerażające. Jak z kraju, gdzie reguły demokracji i państwa prawa nie obowiązują. Media informują, że zarzuty przedstawiono adwokatowi, który był nieprzytomny, a w każdym razie niezdolny do ich wysłuchania. Przeszukiwano dom adwokata z rażącym pogwałceniem tajemnicy obrończej. Naruszono zatem nie tylko elementarne zasady wobec osoby zatrzymanej, ale i wobec jej klientów. Wszak nawet klient nie może zwolnić adwokata z tajemnicy adwokackiej. Ma to głęboki sens, który zrozumie każdy kto zostanie oskarżony przez prokuraturę, i to prokuraturę pozbawioną jakichkolwiek hamulców prawnych. Pamiętajmy - dzisiaj on, ale jutro ty. Dzisiejsza władza i prokuratorzy, a także sędziowie chętnie wyrażający zgodę na tymczasowe aresztowanie, najwyraźniej zapominają, że prawo, które gwałcą może być także dla nich deską ratunku, gwarantem praw i wolności obywatelskich.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Adam Wacławczyk: Zawiedzione nadzieje
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Niegodziwość rządu, czyli kto straci „ulgę” mieszkaniową
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Czy dla rządu wszyscy przedsiębiorcy to złodzieje?
Opinie Prawne
Michał Urbańczyk: Moja śmierć jest lepsza niż twoja. Zabójstwo Charliego Kirka a wolność słowa
Opinie Prawne
Mateusz Radajewski: Potrzebujemy apolitycznego Trybunału Stanu
Reklama
Reklama