Reklama

Piotr Aleksiejuk: Czy mamy do czynienia ze zmianą podejścia szefa KAS do fundacji rodzinnej?

Dla wnioskodawców ubiegających się o opinie zabezpieczające kluczowe jest, aby cel powołania do życia, a następnie funkcjonowania fundacji rodzinnej był zgodny z tym, który przyświecał środowisku firm rodzinnych – zapewnieniu ciągłości i trwałości funkcjonowania majątku firmowego i rodzinnego.

Publikacja: 20.02.2025 19:18

Krajowa Administracja Skarbowa

Krajowa Administracja Skarbowa

Foto: PAP/Albert Zawada

Szef Krajowej Administracji Skarbowej w krótkim czasie ponownie odmówił wydania opinii zabezpieczającej w sprawie fundacji rodzinnej. W okresie 4-10 lutego 2025 r. doczekaliśmy się bowiem publikacji trzech odmownych opinii zabezpieczających, tj. z dnia:

·         16 grudnia 2024 r. DKP1.8082.3.2024 – data publikacji 10 lutego 2025 r.

·         18 grudnia 2024 r. DKP1.8082.4.2024 – data publikacji 10 lutego 2025 r.

·         19 grudnia 2024 r. DKP1.8082.7.2023 – data publikacji 04 lutego 2025 r.

Reklama
Reklama

Fundacja rodzinna. Dlaczego szef KAS w ostatnim czasie trzy razy powiedział wnioskodawcom „nie”?

Co spowodowało, że organ ponownie i to już trzykrotnie nie podzielił stanowiska wnioskodawców? Czy mamy do czynienia ze zmianą „podejścia” szefa Krajowej Administracji Skarbowej do fundacji rodzinnej? Dotychczas funkcjonowały w obrocie trzy opinie zabezpieczające, więc uwzględniając omawiane „odmowy” wydania, aktualny bilans wynosi 50/50.

Przechodząc do meritum, tak jak w przypadku każdego postępowania o wydanie opinii zabezpieczającej, analiza stanu faktycznego w nimi zawartego dokonywana jest w oparciu o następujące przesłanki, wynikające z art. 119a § 1 ordynacji podatkowej. Mianowicie (i) czy została zidentyfikowana korzyść podatkowa (ii) czy osiągnięcie korzyści podatkowej było głównym celem (iii) czy występowała tzw. sztuczność zamierzonej transakcji (iv) czy mamy sprzeczność transakcji z celem ustawy.

Każdy z zaprezentowanych stanów faktycznych, co do zasady był zbliżony i zawierał następujący modus operandi:

1)     Wniesienie posiadanych przez fundatorów udziałów oraz ogółu praw i obowiązków w spółkach handlowych - prawa udziałowe - do fundacji rodzinnej;

2)     Sprzedaż wniesionych udziałów oraz ogółu praw i obowiązków w spółkach handlowych przez fundację rodzinną do niezależnego inwestora;

3)     Dystrybucja środków do beneficjentów fundacji rodzinnej zgodnie ze statutem fundacji rodzinnej.

Reklama
Reklama

W przypadku postępowań zakończonych „odmowami” z 16 i 18 grudnia 2024 r., wnioskodawcy argumentowali wprost, że gdyby prawa udziałowe zostały sprzedane przez fundatorów zgodnie z zasadami opodatkowania ustawy o PIT i dopiero wówczas środki, pomniejszone o stosowny podatek zostały wniesione do fundacji rodzinnej, to wówczas kwota, którą zasilona zostałaby fundacja rodzinna byłaby zdecydowania niższa. Dlatego zamierzają dokonać stosownej transakcji w ramach fundacji rodzinnej.

Polemizowanie z takim stanowiskiem, zwłaszcza w zakresie przesłanki korzyść podatkowa jako główny cel oraz sztuczność zamierzonej transakcji, jest skazane na porażkę. Co więcej, szef Krajowej Administracji Skarbowej, nie omieszkał dokonać analizy szerszego kontekstu niniejszej transakcji. Mianowicie zbadał, że spółka, której ogół praw i obowiązków miał być wniesiony do fundacji rodzinnej, a następnie zbyty na rzecz inwestora, począwszy od momentu, kiedy ustawodawca zmienił „sposób jej opodatkowania” tj. opodatkowaniem podatkiem CIT spółek komandytowych (od 1 stycznia 2021 r., ewentualnie 1 maj 2021 r.) zaprzestała wypłacania zysku wspólnikom i zaczęła je gromadzić (nie wypłacać). W konsekwencji czego organ słusznie wywiódł, że powyższe świadczy, iż fundatorzy zamierzali dokonać ich dystrybucji dopiero w ramach zbycia ogółu praw i obowiązków za pośrednictwem fundacji rodzinnej. Nie bez znaczenie jest fakt, że sami wnioskodawcy w ramach procedury doprecyzowującej oświadczyli, że zaniechanie wypłaty zysków było elementem przygotowań do sprzedaży.

Mamy do czynienia z kolejnym „nonszalanckim” podejściem wnioskodawców do instytucji fundacji rodzinnej

Podsumowując, mamy do czynienia z kolejnym „nonszalanckim” podejściem wnioskodawców do instytucji fundacji rodzinnej, jak słusznie to ujął szef Krajowej Administracji Skarbowej – jak do podmiotu „pośredniczącego” do korzystnego podatkowo transferu środków ze sprzedaży ogółu praw i obowiązków do wnioskodawców (fundatorów). I nawet podawanie argumentacji, że wniesienie udziałów, a następnie ich sprzedaż zapewni utrzymanie rodziny fundatorów oraz jednocześnie pozwoli na pozostawienie kapitału w kraju i reinwestowanie go w polską gospodarkę, choć brzmi patetycznie, pozostaje wyłącznie w sferze frazesów, a nie konkretnych, planowanych działań.

Organ słusznie podkreślił, że wnioskodawcy nie wskazali żadnego rodzaju planowanej przez fundację rodzinną przejawu działalności, określonej w ramach art. 5 ustawy o fundacji rodzinnej. Kolejny raz należy przytoczyć opinię zabezpieczającą z 13 września 2024 r. (DKP2.8082.2.2024), gdzie pomimo planowanej sprzedaży, dopiero co wnoszonych praw udziałowych do fundacji rodzinnej, precyzyjnie i konkretnie wskazano politykę reinwestowania i wykonywania tzw. preferowanej działalności przez fundację rodzinną. I nie ma tutaj znaczenia, jak niektórzy doradcy głoszą fakt, że argument „prospołeczny”, czyli zabezpieczenie finansowe niepełnosprawnej córki, był decydujący dla organu.

Reklama
Reklama

Na przyszłość, dla wnioskodawców ubiegających się o opinie zabezpieczające kluczowe i determinujące jest, aby cel powołania do życia, a następnie funkcjonowania fundacji rodzinnej był zgodny z tym, który przyświecał środowisku firm rodzinnych  – zapewnienie ciągłości i trwałości funkcjonowania majątku firmowego i rodzinnego, a którego puenta została unormowana w art. 2 ust 1 ustawy o fundacji rodzinnej, tj. gromadzenie majątku, jego pomnażanie i spełnianie świadczeń na rzecz beneficjentów.

radca prawny Piotr Aleksiejuk, Wojarska Aleksiejuk & Wspólnicy

Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Dwa lata rządu, czyli zawiedzione nadzieje
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Czy lekcje, przekazywane nam przez autorytety, są prawdziwe?
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Co mają wspólnego żurek, ziobro i środa?
Opinie Prawne
Sławomir Wikariak: Kto odpowiada za brzydkie napisy w WC?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Wczasowa łódka konna, czyli o zakazie reklamy alkoholu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama