Ewa Łętowska: Podział władz wyzwala wiele pokus

Trzecia władza musi szanować własne narzędzia i własny obowiązek przyzwoitego ich używania. Formalizm rozumowań czy widoczna hipokryzja uzasadnień oznaczają klęskę wizerunkową i brak społecznej akceptacji.

Publikacja: 03.07.2024 07:43

Ewa Łętowska

Ewa Łętowska

Foto: PAP/Leszek Szymański

Współpraca i kooperacja władz na pierwszy rzut oka ma tylko pozytywy. Nawołuje do niej preambuła konstytucji, w imię „rzetelności i sprawczości”, służących zachowaniu godności człowieka, jego prawa do wolności. Szlachetna aksjologia pobrzmiewała w listopadzie 2015 r., gdy prezydent wyjaśniał dziennikarzom: „Ta sprawa była nieprawdopodobnie niszcząca dla wymiaru sprawiedliwości i jeśli mamy budować dobry obraz wymiaru sprawiedliwości w Polsce, postanowiłem uwolnić wymiar sprawiedliwości od tej sprawy”. Dalej było już mniej budująco: „Wymiar sprawiedliwości nie potrafi skazać bandytów z Pruszkowa, nie potrafi skazać ludzi zamieszanych w procedery łapówkarskie, a z drugiej strony wymierza drakońskie kary ludziom, którzy chcą budować w Polsce silne państwo, którzy walczą z korupcją. Ja się z takim czymś nie zgadzam”. To odciążenie sądu doprowadziło do ułaskawienia osoby jeszcze nieskazanej. I tak, przez fakty dokonane, poprzez okrojenie pola działania trzeciej władzy, pojawiła się nieznana polskiemu prawu abolicja indywidualna. Kwaśne owoce tej operacji zbieramy po dziś dzień.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Deregulacyjna czkawka
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rząd Tuska zabiera się za zaczernianie białych plam
Opinie Prawne
Piotr Bogdanowicz: Nie wszystko złoto, co się świeci
Opinie Prawne
Jan Bazyli Klakla: Czy obywatelstwo to nagroda?
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Opinie Prawne
Bartczak, Trzos-Rastawiecki: WIBOR? Polskie sądy nie czekają na Trybunał