Marek Isański: Nie wolno zamykać sprawy Tomasza Komendy

Śmierć T. Komendy zakończyła jego doczesne problemy jakie zafundowała mu RP – demokratyczne państwo prawne urzeczywistniające zasady sprawiedliwości społecznej. Dla zachowania pamięci o nim, a przede wszystkim, dla nas samych musimy wyciągnąć z niej wnioski.

Publikacja: 23.02.2024 19:00

Tomasz Komenda po ogłoszeniu wyroku uniewinniającego w Sądzie Najwyższym w Warszawie w 2018 r.

Tomasz Komenda po ogłoszeniu wyroku uniewinniającego w Sądzie Najwyższym w Warszawie w 2018 r.

Foto: PAP/Paweł Superna

Zacznijmy od tego, że sprawy Tomasza Komendy nie nazywajmy tragiczną pomyłką, bo to rozmywa istotę rzeczy, akceptuje brak winnych i nie wymusza dokonania analizy umożliwiającej wyciągnięcie wniosków. Gdy „ta sprawa” pokazuje jak działają, a właściwie nie działają organy państwa i czwarta władza również.

Czytaj więcej

Tomasz Komenda nie żyje

Nie jest pomyłką nierzetelne działanie. Ono może być albo efektem błędu wynikającego z braku wiedzy lub braku rzetelności albo świadomego działania w z góry określonym celu.

Pomylić to się można przy dodawaniu lub odejmowaniu. Istotą tego słowa jest przypadkowość. W tym przypadku nie ma mowy o przypadku, choćby z tego powodu, że nie są w działaniach zbiorowych znane przypadki aby tak wiele przypadków bezmyślności wydarzyło się jednym ciągu. W tak dużej grupie musiała być choć jedna osoba, która zdawała sobie przypadkiem sprawę z tego co się dzieje.

Być może, pomimo ogromnego jak na nasze warunki przyznanego odszkodowania, T. Komenda właśnie ze względu na takie powszechne podejście do Jego nieszczęścia nie umiał się odnaleźć i stracił chęć do życia. A choroba była już tylko formalnością.

Przypomnijmy to po raz kolejny, że nie było żadnych dowodów na Jego winę. Jednak rządzący i niestety media również za wszelką cenę parły do odwetu za straszliwą zbrodnie jaką był gwałt i morderstwo 15 letniej dziewczyny. Koniecznie chciały mieć winnego i go skazać.

Czytaj więcej

Tomasz Komenda ma nadzieję, że ostatni raz wspominał kryminał

Czas mijał, a sprawcy nie znaleziono, więc organy ścigania sprawcę wymyśliły a sądy w 3 (!) instancjach w wieloosobowych składach - Sąd Okręgowy, Sąd Apelacyjny i Sąd Najwyższy - bez żadnych dowodów (!) skazały Tomasza Komendę. Warto, aby opinia publiczna znała nazwiska tych sędziów, bo to oni w imieniu RP, a nie RP, wydali wyrok. Warto też przypomnieć nazwisko ówczesnego Prokuratora Generalnego i jego rolę, choć on też już nie żyje.

Wszyscy policjanci, prokuratorzy i sędziowie doskonale wiedzieli co w zakładzie karnym czeka skazanego za gwałt. Gwałciciele nie są traktowani jak ludzie przez współwięźniów. Wiedzieli, że będzie torturowany za cichym przyzwoleniem służby więziennej, bo taka jest odwieczna więzienna zasada : co byś zrobił, jakby ktoś zgwałcił twoją siostrę? Odpowiedź jest prosta - skrzywdziłbym go jeszcze bardziej. Jeszcze gorzej traktowani są gwałciciele dzieci, a tu ofiarą było 15-letnie dziecko.

Organy państwa nie stanęły też na wysokości zadania po wyroku uniewinniającym.

Władza wykonawcza nie odważyła się szybko i po cichu zaraz po uniewinnieniu wypłacić Mu odszkodowania zapewniającego spokojne i dostatnie życie, jako oczywistą rekompensatę za wyrządzoną krzywdę. Zmusiła Go do niepotrzebnego, a koszmarnego dla Niego, procesu sądowego, gdzie wszystkie przeżyte okropności były po raz kolejny miesiącami rozdrapywane.

Państwo przeprowadziło też wiele postępowań mających znaleźć i ukarać winnych. Zrobiono to jednak w sposób taki, aby żadnego winnego nie znaleźć. I to jak raz zrobiono perfekcyjnie.

Czytaj więcej

Zbigniew Ćwiąkalski: Sprawa Tomasza Komendy jest zamknięta

Już tylko od tego można się ciężko rozchorować i stracić chęć do życia.

Nazywanie tego wszystkiego „pomyłką” i traktowanie tej sprawy jako zamkniętej to dosłownie plucie Tomaszowi Komendzie w twarz. Przestańmy to robić choćby dopiero po jego śmierci. Wiadomo, że choćby z uwagi na odległe terminy od zdarzeń, nie jest możliwe znalezienie i ukaranie osób winnych. Jednak musimy, jako państwo, ustalić jakie mechanizmy w funkcjonowaniu instytucji państwowych zawiodły i je naprawić. Jeśli tego nie zrobimy to nie tylko T. Komenda będzie przewracał się grobie, ale nadal w imię prawa państwo będzie krzywdzić obywateli. Sporo do przepracowania mają też media.

Opinie Prawne
Marcin J. Menkes: Ryzyka prawne transakcji ze spółkami strategicznymi
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Iwona Gębusia: Polsat i TVN – dostawcy usług medialnych czy strategicznych?
Opinie Prawne
Mirosław Wróblewski: Ochrona prywatności i danych osobowych jako prawo człowieka
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Święczkowski nie zmieni TK, ale będzie bardziej subtelny niż Przyłębska
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Biznes umie liczyć, niech liczy na siebie