Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 13.02.2016 07:58 Publikacja: 13.02.2016 07:00
2 zdjęcia
ZobaczFoto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski
Kiedy kilka miesięcy temu broniłem uprawnień straży gminnych (miejskich) do występowania w charakterze oskarżyciela publicznego w sprawach o wykroczenia z art. 96 § 3 kodeksu wykroczeń ("Straż miejska przed Sądem Najwyższym", „Rzeczpospolita" z 24 września 2014 r.), nawet przez myśl mi nie przeszło, że już wkrótce straci ona prawo do ścigania sprawców wykroczeń ujawnianych z użyciem przenośnych albo zainstalowanych w pojeździe urządzeń rejestrujących, określanych potocznie fotoradarami. Decyzja ustawodawcy została przyjęta z dużym zadowoleniem, nie tylko w mediach, w których od dłuższego czasu krytykowano pewne metody walki z kierowcami łamiącymi limity prędkości. Czy to jednak oznacza, że znikną wszelkie problemy związane z korzystaniem z tego rodzaju urządzeń?
Wszyscy już się przyzwyczailiśmy, że fatalnie długi jest czas oczekiwania na rozpatrzenie skargi kasacyjnej od wyroku WSA w sprawach podatkowych zwykłych obywateli, bo to prawie 3 lata(!). Taka sytuacja – gdy skarga podatnika finalnie okaże się zasadna, co nie jest zjawiskiem rzadkim - jest nie tylko krzywdząca dla obywateli ale również generująca zbędne koszty po stronie budżetu. Można odnieść wrażenie, że państwo z jakąś dziwną premedytacją nie pilnuje wpłacanych przez wszystkich obywateli podatków, bo przecież w budżecie innych pieniędzy nie ma.
Na łamach Rzeczpospolitej 6 listopada nawoływałem, aby kompetencje nadzoru sztucznej inteligencji (SI) oddać Prezesowi Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO). 20 listopada ukazał się tekst polemiczny, autorstwa mecenasa Przemysława Sotowskiego, w którym Pan Mecenas powołuje kilkanaście tez na granicy dezinformacji, bez uzasadnienia, oprócz „oczywistej oczywistości”. Tak jakby autor był bardziej politykiem niż prawnikiem. Niech mottem mojej repliki będzie to, co 12 sierpnia 1986 roku powiedział Ronald Reagan “Dziewięć najbardziej przerażających słów w języku angielskim to „Jestem z rządu i jestem tu, aby pomóc”
W dniu 4 grudnia 2024 r. na łamach dziennika "Rzeczpospolita" ukazała się publikacja „Sankcja kredytu darmowego – czy narracja parakancelarii jest zasadna?” autorstwa mecenasa Wojciecha Wandzela, przedstawiająca tezy i argumenty mające przemawiać za możliwością skredytowania kosztów kredytu i pobierania od tego odsetek, które w ocenie autora publikacji są pewnym wyjściem naprzeciw konsumentom, którzy chcą pozyskać kredyt.
Dla wielu obywateli skrzywdzonych w czasach PRL, wejście sędziów stanu wojennego do sądów w III RP było nieakceptowalne. Niemoc ludzi Solidarności, aby to wejście zablokować, odebrała szacunek Temidzie na dekady.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Przez ostatni rok główny ciężar działań i uwagi skupiony był na przywracaniu praworządności, choć z góry było wiadomo, że przy tym prezydencie para pójdzie w gwizdek. Jednocześnie w tym czasie nie zrobiono niczego, co by wydatnie poprawiło efektywność wymiaru sprawiedliwości.
Czy immunitet chroni Antoniego Macierewicza przed odebraniem prawa jazdy? Niezależnie od ostatecznego rozstrzygnięcia tej kwestii, wiceprezes PiS po upływie siedmiu dni od wtorkowego zatrzymania przez policję nie powinien prowadzić samochodu.
Sąd Rejonowy w Starogardzie Gdańskim rozstrzygnął kwestię, która wśród niektórych kierowców i ekspertów wzbudza wątpliwości, a mianowicie, kiedy możemy mówić o pieszym wchodzącym na przejście.
Włochy znacznie zaostrzają przepisy ruchu drogowego, które zaczną obowiązywać od stycznia 2025 roku. Nowe przepisy przewidują drastycznie podwyższone kary pieniężne i karę pozbawienia wolności.
W piątek szefowie resortów sprawiedliwości, infrastruktury oraz spraw wewnętrznych przedstawili oficjalne propozycje zmian w prawie, które mają zwiększyć bezpieczeństwo na polskich drogach. Wśród nich pojawiło się tzw. zabójstwo drogowe, nowe przestępstwo organizowania oraz brania udziału w nielegalnych wyścigach ulicznych oraz nowe wykroczenie - drift.
17 latkowie za kierownice samochodów osobowych – taki pomysł ma resort infrastruktury. Z kolei Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji chce surowszych kar za wykroczenia drogowe. To nie wszystkie zmiany jakie proponują rządzący.
Kierowcy, którzy z braku pieniędzy podejmują się spłaty mandatu karnego na raty, są w gorszej sytuacji od tych, których stać na zapłatę od razu czy w terminie wskazanym w mandacie kredytowanym. Rzecznik praw obywatelskich zwrócił się do ministra spraw wewnętrznych o zmianę przepisów.
Po ostatnich tragicznych sytuacjach na drogach rząd rozważa wdrożenie znacznych zaostrzeń dotyczących wysokości kar i punktów karnych. To nie jedyne zmiany, jakie mogą czekać kierowców. Nowe przepisy są pokłosiem ostatnich kilku tragicznych wypadków, w których kierowcy mieli cofnięte uprawnienia i byli pod wpływem alkoholu.
Przygotowujemy projekt ustawy dotyczący fotoradarów tak, aby zarządzające całą siatką dróg i ulic miasta miały prawo montować je samodzielnie - poinformował na platformie X prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas