Reklama

Pietryga: Paliwa wystarczy na kolejne 100 dni

Pierwsze miesiące dla każdej nowej władzy są najważniejsze. To wtedy najlepiej wprowadzać zapowiadane reformy. Później odważne działania paraliżuje urzędniczy system. Stopniowo wchłania młodą władzę, czyniąc ją coraz bardziej bezwładną.

Aktualizacja: 24.02.2016 07:04 Publikacja: 23.02.2016 19:29

Pietryga: Paliwa wystarczy na kolejne 100 dni

Foto: PAP, Jacek Turczyk

Początkowo wiele wskazywało na to, że PiS zmarnuje energię na nieplanowany spór o Trybunał Konstytucyjny. Rachunek mógł być wysoki. Bo do partii na dobre mogła przylgnąć łatka awanturniczej, przesuwając na drugi plan zamierzenia reformatorskie. Tak się jednak nie stało. Spór o TK nie zaszkodził PiS, co pokazują sondaże. A w końcówce pierwszej „setki" udało się zrealizować część wyborczych obietnic.

Kluczowe było uchwalenie Rodziny 500+, programu w III RP bez precedensu, który ma być jednym z elementów szerszej polityki wspierania polskich rodzin. Polityki, która ma przynieść również korzyści demograficzne. Pochodną tej zmiany było wprowadzenie podatku bankowego, z którego m.in. ma być zasilany program 500+. Do zmian systemowych można też zaliczyć reformę prokuratury i przywrócenie politycznego zwierzchnictwa nad nią, a także zakończenie reformy „sześciolatki w szkołach".

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Jarosław Gwizdak: Za młodzi (nie tylko na Heroda)
Opinie Prawne
Michał Góra: Czy NRA ma rację, zakazując łączenia statusu aplikanta i asystenta sędziego?
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Lekcja historii i sejmowej matematyki
Opinie Prawne
Rafał Kowalski: Czy nadchodzi podatkowa odwilż? Unijne deklaracje dają cień nadziei
Opinie Prawne
NIS2: Czy UE wymusza nadregulację?
Reklama
Reklama