Tomasz Pietryga: Spór o praworządność wchodzi na zupełnie nowy poziom

Jest prawdopodobne, że TSUE zamrozi polski Trybunał Konstytucyjny. Czyli do czasu wydania wyroku w jego sprawie zastosuje środki tymczasowe, podobnie jak było to w przypadku Izby Dyscyplinarnej SN.

Aktualizacja: 16.02.2023 13:13 Publikacja: 15.02.2023 16:57

Komisja Europejska KE kwestionuje legalność tzw. sędziów dublerów, wadliwy wybór Julii Przyłębskiej

Komisja Europejska KE kwestionuje legalność tzw. sędziów dublerów, wadliwy wybór Julii Przyłębskiej na prezesa TK oraz dwa wyroki w sprawach unijnych

Foto: AFP

Komisja Europejska zapowiada złożenie skargi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczącej braku niezależności polskiego Trybunału Konstytucyjnego. To krok bez precedensu w historii UE. Jeszcze nigdy Trybunał w Luksemburgu nie skontrolował pod kątem zgodności z zasadami UE działania sądów konstytucyjnych państw członkowskich oraz ich wyroków.

KE kwestionuje legalność tzw. sędziów dublerów, wadliwy wybór Julii Przyłębskiej na prezesa TK oraz dwa wyroki w sprawach unijnych: dotyczący respektowania tzw. środków tymczasowych nakładanych na Polskę oraz potwierdzający wyższość polskiej konstytucji nad prawem UE.

Czytaj więcej

Komisja Europejska skarży Polskę do TSUE. Chodzi o Trybunał Konstytucyjny

Jeżeli TSUE nie odrzuci skargi i przyzna rację KE, wyrok może mieć skutki znacznie wykraczające poza spór o praworządność w Polsce. Oznaczać to będzie, że przyznaje sobie prawo do recenzowania działania narodowych sądów konstytucyjnych, a nawet kwestionowania legalności ich wyroków, niepodważalnych w wewnętrznych systemach prawnych. W ten sposób Luksemburg stałby się czymś w rodzaju supersądu.

Oczywiście trudno oderwać skargę Komisji od bieżącej sytuacji w Polsce. W piątek prezydent Andrzej Duda skierował do Trybunału wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją nowelizacji ustawy o SN, która wypełniała kompromis między Warszawą a Brukselą w sprawie Krajowego Planu Odbudowy. Decyzja prezydenta wzbudziła liczne kontrowersje z uwagi na konflikt wewnętrzny między sędziami w TK, który może utrudnić rozpatrzenie wniosku w krótkim czasie. Zwracano też uwagę na eurosceptyczny profil TK, który może wysadzić w powietrze z trudem zawarty kompromis, uznając ustawę za niekonstytucyjną.

Prezydent swoim wnioskiem mocno skomplikował sprawę szybkiego pozyskania środków z KPO, ale środowa zapowiedź skargi Komisji może ją skomplikować jeszcze bardziej. Jest prawdopodobne, że TSUE do czasu wydania wyroku w sprawie polskiego TK zastosuje środki tymczasowe, podobnie jak było to w przypadku Izby Dyscyplinarnej SN. Może np. zawiesić czworo kwestionowanych sędziów (Julię Przyłębską oraz trzech tzw. dublerów) do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia, które może zająć nawet dwa lata.

Cała sprawa na pewno nie przybliża nas do KPO i może mocno zaognić konflikt polityczny między Warszawą a Brukselą, wywołując reakcję łańcuchową

Gdyby tak się stało, w TK może być problem z zebraniem pełnego składu potrzebnego do zbadania wniosku Andrzeja Dudy, jeśli sędziowie zgodziliby się na wspólne wyrokowanie w tej sprawie. A to oznacza, że ustawa o SN byłaby przez długi czas „zamrożona”, jej status zaś nie pozwalałby na wystartowanie z nową inicjatywą legislacyjną w sprawie KPO.

Oczywiście w takiej sytuacji pozostawałaby perspektywa wycofania z TK wniosku przez prezydenta i zastosowanie weta. Taki krok wstecz dawałby możliwość jego odrzucenia przez parlament lub rozpoczęcia prac nad nową ustawą, gdyby nie udało się w Sejmie zebrać potrzebnej dla odrzucenia weta większości. Cała sprawa na pewno nie przybliża nas do KPO i może mocno zaognić konflikt polityczny między Warszawą a Brukselą, wywołując reakcję łańcuchową. Gdyby TSUE nałożył środki tymczasowe, „zamrażając” czterech sędziów TK, mogłoby być to niehonorowane w samym Trybunale (sędziowie nadal by orzekali). Jest mało prawdopodobne, aby taki obrót spraw zaakceptowało PiS kilkukrotnie w ostatnich miesiącach upokorzone przez Komisję Europejską. Widząc, że perspektywa pozyskania miliardów oddala się, Jarosław Kaczyński może być bardziej skłonny wybrać ścieżkę prowadzącą na zwarcie z UE, zrzucając za wszystko winę na Brukselę, która chce pozbawić Polskę suwerenności.

Czytaj więcej

Skutki akcji Brukseli odczujemy po latach

Komisja Europejska zapowiada złożenie skargi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczącej braku niezależności polskiego Trybunału Konstytucyjnego. To krok bez precedensu w historii UE. Jeszcze nigdy Trybunał w Luksemburgu nie skontrolował pod kątem zgodności z zasadami UE działania sądów konstytucyjnych państw członkowskich oraz ich wyroków.

KE kwestionuje legalność tzw. sędziów dublerów, wadliwy wybór Julii Przyłębskiej na prezesa TK oraz dwa wyroki w sprawach unijnych: dotyczący respektowania tzw. środków tymczasowych nakładanych na Polskę oraz potwierdzający wyższość polskiej konstytucji nad prawem UE.

Pozostało 85% artykułu
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem
Opinie Prawne
Marek Isański: Organ praworządnego państwa czy(li) oszust?