Reklama

Sędzia Tomasz Krawczyk o wyborach do SN: Z tej mąki wyjdzie zakalec

Opcja rządząca zrobiła chyba wszystko, by przy naborze do Sądu Najwyższego zniechęcić najlepszych kandydatów i by na placu boju pozostali wyłącznie (lub prawie wyłącznie) ci „właściwi" – polemizuje sędzia.

Aktualizacja: 23.08.2018 16:23 Publikacja: 23.08.2018 07:54

Sędzia Tomasz Krawczyk o wyborach do SN: Z tej mąki wyjdzie zakalec

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Do napisania artykułu zainspirował mnie znów felieton redaktora Tomasza Pietrygi, poświęcony tym razem przesłuchaniom kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego, pt. „KRS: test na znajomość z królikiem". Streszczając jego wywody: dotychczasowa działalność Rady nie wskazuje jeszcze na zbytnie uzależnienie od polityków, ale traci ona szansę na udowodnienie swej niezależności, rezygnując z jawnych przesłuchań kandydatów. Kończy ten wywód pan redaktor smutną konstatacją, że: „Komuś zabrakło odwagi, by zrobić ten krok. Szkoda. Okazuje się, że znowu jest tak, jak było".

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Robert Wechman: Teoria salda. O sposobach rozliczenia nieważnej umowy kredytu
Opinie Prawne
Roman Namysłowski: Komu przeszkadza doradzanie samorządom?
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Emerytura, nietykalne dobro narodowe
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Chleba nie będzie, będą igrzyska
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: „Szturm na KRS”, czyli wielka awantura o nic
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama