Sąd Najwyższy wznowił proces lustracyjny

W wyroku z 18 listopada 2009 r. Sąd Najwyższy po raz pierwszy wznowił postępowanie lustracyjne na skutek orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Z tego względu wyrok jest precedensowy

Publikacja: 22.01.2010 02:24

Sąd Najwyższy wznowił proces lustracyjny

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch Danuta Matloch

Red

SN uchylił wydane w 2004 r. w obu instancjach orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Warszawie, działającego jako sąd lustracyjny, i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania właściwemu sądowi okręgowemu (sygn. akt II KO 79/09).

W wyroku z 28 kwietnia 2009 r. wydanym w sprawie Rasmussen przeciwko Polsce (skarga nr 38886/05) ETPC stwierdził, że w postępowaniu lustracyjnym doszło do naruszenia art. 6 § 1 w zw. z art. 6 § 3 europejskiej konwencji praw człowieka. Trybunał kolejny raz stwierdził, że w postępowaniu lustracyjnym przeprowadzonym na podstawie ustawy lustracyjnej z 1997 r. doszło do naruszenia prawa do rzetelnego procesu poprzez naruszenie zasady równości broni oraz prawa do skutecznej obrony. Naruszenia wynikały z nałożenia na lustrowaną i jej obrońcę ograniczeń w dostępie do materiałów archiwalnych o charakterze niejawnym i wynikających z tego różnic w pozycji procesowej względem rzecznika interesu publicznego.

Choć wyrok w sprawie Rasmussen przeciwko Polsce jest już piątym orzeczeniem ETPC odnoszącym się do polskich instrumentów lustracyjnych, skarżąca jako pierwsza zdecydowała się wystąpić w jego następstwie do SN o wznowienie postępowania lustracyjnego w jej sprawie. Wznowieniu przeciwny był jednak dyrektor Biura Lustracyjnego Instytutu Pamięci Narodowej.

SN rozważał, czy stosownie do art. 540 § 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B0CCB13B49CAB66152FFB73D1DB1683E?id=75001]kodeksu postępowania karnego[/link] z orzeczenia ETPC wynika potrzeba wznowienia postępowania lustracyjnego na korzyść osoby lustrowanej. Doszedł do wniosku, że nie ma wątpliwości, iż stwierdzone naruszenia dotyczą „głównego nurtu procesu, i to w jego newralgicznej części, jaką stanowi prawo do obrony”.

Jednocześnie SN dał wytyczne, jak ma postąpić sąd lustracyjny ponownie rozpoznający sprawę, aby usunąć i nie powtórzyć naruszeń konwencji stwierdzonych przez ETPC. Wskazał na konieczność ponownego postępowania sądowego i usunięcia przyczyn, które doprowadziły do rozstrzygnięcia o wznowieniu. Choć obecnie można oczekiwać, że materiały archiwalne utraciły już status ściśle tajnych, nie jest wykluczone, że sąd okręgowy będzie musiał podjąć starania, aby właściwy organ IPN zdjął z nich klauzulę niejawności.

Choć SN nie odniósł się wprost do tej kwestii, swym orzeczeniem potwierdził, iż w zakresie nie do końca uregulowanym w ustawie lustracyjnej do wznowienia postępowania lustracyjnego odpowiednie zastosowanie znajdą przepisy kodeksu postępowania karnego. Sprawa jeszcze na gruncie ustawy lustracyjnej z 1997 r. nie była jasna. Obie ustawy, określając samodzielnie podstawy wznowienia postępowania lustracyjnego, nie wskazały na możliwość jego wznowienia, jeśli potrzeba taka wynika czy to z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, czy też organu międzynarodowego. Stąd wynikło pytanie o dopuszczalność wznowienia postępowania lustracyjnego na skutek wyroku TK oraz ETPC. Sąd uznał jednak, że zastosowanie znajdą przepisy k. p. k., do których w sposób ogólny odsyła ustawa lustracyjna.

Inną komplikacją, która pojawiła się w sprawie, było wejście w życie nowej ustawy lustracyjnej. Na mocy przepisów przejściowych sprawa prawdziwości oświadczenia lustracyjnego złożonego na podstawie ustawy lustracyjnej z 1997 r. zostanie ponownie rozpoznana przy uwzględnieniu różnic wynikających z nowej ustawy z 2006 r. To przede wszystkim oznacza, że właściwymi w sprawie są sąd okręgowy oraz sąd apelacyjny, zamiast wcześniejszego Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Rzecznika interesu publicznego zastąpi natomiast prokurator Biura Lustracyjnego IPN.

Omawiane orzeczenie SN jest zatem istotne nie tylko dlatego, że na jego mocy po raz pierwszy zostało wznowione postępowanie lustracyjne ze względu na zapadły wyrok ETPC, ale również dlatego, że rozwiało ono liczne wątpliwości, jakie pojawiały się w związku z niejasnością przepisów ustawy lustracyjnej odnoszących się do wznowienia postępowania.

[i]Paweł W. Osik, koordynator programu „Prawa człowieka a rozliczenia z przeszłością”[/i]

SN uchylił wydane w 2004 r. w obu instancjach orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Warszawie, działającego jako sąd lustracyjny, i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania właściwemu sądowi okręgowemu (sygn. akt II KO 79/09).

W wyroku z 28 kwietnia 2009 r. wydanym w sprawie Rasmussen przeciwko Polsce (skarga nr 38886/05) ETPC stwierdził, że w postępowaniu lustracyjnym doszło do naruszenia art. 6 § 1 w zw. z art. 6 § 3 europejskiej konwencji praw człowieka. Trybunał kolejny raz stwierdził, że w postępowaniu lustracyjnym przeprowadzonym na podstawie ustawy lustracyjnej z 1997 r. doszło do naruszenia prawa do rzetelnego procesu poprzez naruszenie zasady równości broni oraz prawa do skutecznej obrony. Naruszenia wynikały z nałożenia na lustrowaną i jej obrońcę ograniczeń w dostępie do materiałów archiwalnych o charakterze niejawnym i wynikających z tego różnic w pozycji procesowej względem rzecznika interesu publicznego.

Opinie Prawne
Mirosław Wróblewski: Ochrona prywatności i danych osobowych jako prawo człowieka
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Święczkowski nie zmieni TK, ale będzie bardziej subtelny niż Przyłębska
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Biznes umie liczyć, niech liczy na siebie
Opinie Prawne
Michał Romanowski: Opcja zerowa wobec neosędziów to początek końca wartości
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Komisja Wenecka broni sędziów Trybunału Konstytucyjnego