Przeprowadzona niedawno reforma systemu emerytalnego, polegająca na przesunięciu części środków z OFE do ZUS, może stanowić podstawę roszczeń Powszechnych Towarzystw Emerytalnych (PTE) wobec Polski z tytułu naruszenia umów o wzajemnym popieraniu i ochronie inwestycji. Problem ten był przedmiotem wtorkowej debaty zorganizowanej przez Kancelarię Kochański Zięba Rapala i partnerzy oraz „Rzeczpospolitą". Wzięli w niej udział: dr Marek Jeżewski, partner i szef praktyki arbitrażu inwestycyjnego w Kancelarii Kochański Zięba Rapala i Partnerzy i Rafał Antczak, członek zarządu Deloitte Business – których zadaniem było przedstawienie argumentów PTE. Obrony linii państwa podjęli się dr hab. Robert Gwiazdowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha, i dr Andrzej Malec, partner i szef Praktyki Ekonomicznych Problemów Prawa w Kancelarii Kochański Zięba Rapala i Partnerzy.
Umowy o wzajemnym popieraniu i ochronie inwestycji (BIT – Bilateral Investment Treaties) tworzą międzynarodowe standardy traktowania inwestorów zagranicznych i ich inwestycji. Na całym świecie podpisano ich ok. 3 tys., w Polsce – ponad 60.
Specyfika BIT-ów polega na tym, że inwestorzy zagraniczni, którzy uznają, że doszło do naruszenia ich praw, mogą domagać się ochrony przed międzynarodowym trybunałem arbitrażowym. Najsłynniejszą polską sprawą BIT-owską była wypłata odszkodowania dla Eureko w związku z prywatyzacją PZU.
Standardy wyznaczane przez BIT-y zakładają m.in., że zagraniczni inwestorzy nie mogą być dyskryminowani. Wyznaczają też wolność transferu środków finansowych czy ochronę przed wywłaszczeniem. Ich wspólnym mianownikiem jest obietnica dopełniania przez państwo uzasadnionych oczekiwań inwestorów z momentu podjęcia inwestycji. Czy Polska złamała te standardy, uszczuplając aktywa OFE na rzecz ZUS?
Powiedzieli tak
Marek Jeżewski