Reklama

Zamówienia publiczne a nieuczciwość

Gdy pojawiają się podejrzenia o nieuczciwość przy udzielaniu zamówień, urzędnicy boją się podjąć jakiekolwiek decyzje. A postępowania powinny się toczyć szybko – alarmują eksperci.

Publikacja: 05.02.2015 08:44

Zamówienia publiczne a nieuczciwość

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz Marta Bogacz

System zamówień publicznych musi pogodzić ogień z wodą: jednocześnie za pomocą precyzyjnych regulacji zapewnić wyłonienie obiektywnie najlepszej oferty i pełne spektrum środków odwoławczych uczestnikom postępowania, którzy stwierdzą w nim nieprawidłowości, a z drugiej zapewnić rozstrzygnięcie postępowania bez zbędnej zwłoki. Praktyka pokazuje, że wyzwaniem jest nie tylko samo prawo, ale też jego stosowanie.

Pojawia się pytanie, jak oskarżenia lub podejrzenia o naruszenie konkurencyjności mogą wpływać na postępowania przetargowe. Bezdyskusyjne jest, że zachowanie szeroko rozumianej uczciwości w postępowaniach o udzielanie zamówień publicznych jest fundamentalną wartością warunkującą prawidłowe funkcjonowanie systemu zamówień publicznych. Stąd też szereg zasad określonych w prawie zamówień publicznych, które zachowanie tej wartości mają umożliwić. Mowa o zasadzie zachowania uczciwej konkurencji i równego traktowania wykonawców, która ma zapewnić równy i niedyskryminacyjny dostęp do zamówień, czy też zasadzie jawności, która ma zapewnić transparentność prowadzonych postępowań i możliwość ich weryfikacji.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Michał Urbańczyk: Moja śmierć jest lepsza niż twoja. Zabójstwo Charliego Kirka a wolność słowa
Opinie Prawne
Mateusz Radajewski: Potrzebujemy apolitycznego Trybunału Stanu
Opinie Prawne
Jacek Dubois: Pomóżmy ministrowi Żurkowi
Opinie Prawne
Krzysztof Augustyn: Adwokatura nie może być muzeum paragrafów
Opinie Prawne
Paulina Kieszkowska: Ministrze, nie idźmy tą drogą!
Reklama
Reklama