k.p. pozostawiam jednak innym. Powstają też nowe przepisy branżowe, które dają pracodawcom prawo do szerszego badania danych pracowników i aplikujących. Przepisy te są i będą opiniowane przez GIODO.
Polskie regulacje czekają także zmiany związane z planowanym wydaniem przez UE rozporządzenia o ochronie danych osobowych i dyrektywy o wykorzystaniu danych przez policję i inne służby.
Nowe unijne przepisy będą korzystne zarówno dla konsumentów, jak i przedsiębiorców. Łatwiejsze będzie dochodzenie swoich praw. Zmienią się także zasady nakładania kar przez GIODO, które powinny skutecznie odstraszać przed naruszaniem danych osobowych. Problematyczne jest jednak, czy zgoda danej osoby na przetwarzanie jej danych powinna być wyraźna czy dorozumiana. Lepsze jest pierwsze rozwiązanie. Gdy będziemy tworzyć zbyt wiele wyjątków od jasnych reguł, zmaleje zaufanie społeczeństwa do przepisów.
Jakie wyzwania stoją przed GIODO?
Inspektora niewątpliwie czeka bardzo dużo pracy. Być może ten urząd wymaga reformy poszerzającej jego kompetencje o kwestie dostępu do informacji publicznej. Oprócz rozpatrywania skarg istotne dla mnie będzie przyglądanie się regulacjom, szczególnie dotyczącym monitoringu wizyjnego. Według mnie potrzebny jest jak najszybszy przegląd obowiązujących norm. Praca w tym zakresie nie może się rozpocząć po wprowadzeniu przepisów na poziomie unijnym. Pośpiech, zwykle obecny w takich sytuacjach, nie sprzyja tworzeniu prawidłowych mechanizmów.
Duży nacisk chciałabym położyć na edukację. Przed nami przede wszystkim konieczność zmiany mentalnego podejścia do ochrony danych, która ma się stać jednym z fundamentów budowania zaufania obywatela do państwa i klienta do firmy.