Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 01.05.2015 11:30 Publikacja: 01.05.2015 09:30
3 zdjęcia
ZobaczTrybunał Sprawiedliwości UE przeżywa kryzys identyfikacji, próbuje na nowo zrozumieć, jak najlepiej funkcjonować w składzie 28-osobowym
Foto: materiały prasowe
Jaka powinna być rola sędziów w sytuacjach zagrożeń związanych z terroryzmem? Jak daleko państwo może się posunąć w jego zwalczaniu? Czy istnieją granice, których nie można przekraczać, nawet gdy działania terrorystyczne zagrażają całym wspólnotom? Czy sądy powinny odmawiać oceny działania organów państwa w sytuacjach ekstremalnych, uznając, że taka ocena nie jest domeną sędziego, ale raczej politycznego wyboru? Są to pytania fundamentalne. Debata o granicach władzy sądów w sytuacjach ekstremalnych trwa już od jakiegoś czasu w Stanach Zjednoczonych, ale stosunkowo niedawno wiatr z Guantanamo dotarł do sądów wspólnotowych i postawił je przed wyzwaniem nowego ukształtowania jurysdykcji w mniej bezpiecznej Europie.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Jak pogodzić uszczelnianie systemu podatkowego z obietnicami wprowadzania nowych przepisów z półrocznym wyprzedz...
Gdyby wolność słowa miała dotyczyć wyłącznie poglądów, z którymi się zgadzamy, byłaby zupełnie niepotrzebna. Ta...
Trybunał Stanu bardziej przypomina przedrozbiorowy Sąd Sejmowy niż niezawisły trybunał odpowiadający konstytucyj...
Pozywając państwo o naruszenie dóbr osobistych poprzez zmuszanie nas, adwokatów, do stawania przed niesądem, umo...
Stanowisko prezydium NRA w sprawie łączenia aplikacji adwokackiej z zatrudnieniem na stanowisku asystenta sędzie...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas