Reklama
Rozwiń
Reklama

Pietryga: Masowi producenci kar

Publikacja: 13.06.2015 07:00

Tomasz Pietryga

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala

Półtora roku temu wysokość mandatów dla kierowców rozmawiających przez telefony komórkowe wzrosła ze 100 do 200 zł, a wymiar punktów karnych za to wykroczenie – z 1 do 5. Zaostrzenie kar nie przemówiło jednak do kierowców. A najnowsze dane pokazują, że stało się wręcz odwrotnie, liczba ukaranych za łamanie tego zakazu wzrosła. W dużych miastach – m.in. w Warszawie – dwukrotnie!

Ot, paradoks. Sygnały, że ślepe zaostrzanie kar niespecjalnie poprawia bezpieczeństwo na drogach, nie trafiają jednak naszym legislatorom do przekonania. I mam wrażenie, że spirala kar rozkręca się coraz bardziej. Ledwo kilka tygodni temu weszły przepisy o zabieraniu prawa jazdy, a w już Sejmie czekają kolejne pomysły „na realizację". Najnowszy dotyczy m.in. fotoradarów – mają być bardziej „wyczulone", co oznacza, że przekroczenie prędkości już o 1 km/h będzie karane mandatem. Teraz tolerancja wynosi 10 km/h. Jak mówią autorzy tego pomysłu, na razie była to tylko promocja.

RP.PL i The New York Times!

Kup roczną subskrypcję w promocji - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Opinie Prawne
Katarzyna Szymielewicz, Wojciech Klicki: Nie ma darmowych ubezpieczeń
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Prezydent w stronie biernej
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Każdy ma prawo do sądu – własnego, na dowolny temat
Opinie Prawne
Sławomir Wikariak: Pegasus niczego nie nauczył rządzących
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Konserwowanie patologii w KRS
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama