Aktualizacja: 31.10.2017 09:56 Publikacja: 31.10.2017 09:56
Tomasz Pietryga
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala
Unijne rozporządzenie o ochronie danych osobowych, które Polska ma stosować od maja 2018 r., przyjmując jednocześnie własną ustawę, stało się doskonałą okazją do zrobienia interesu przez kancelarie prawne i firmy doradcze. Do zmian musi się bowiem przygotować zarówno średni, jak i duży biznes. A niewiedza może kosztować nawet 20 mln euro, bo takie sankcje wprowadzają nowe przepisy.
Tymczasem do świata ochrony danych osobowych coraz mocniej zaczyna pukać polityka. Zanosi się na rekonstrukcję rządu. Coraz częściej mówi się w tym kontekście o możliwej dymisji minister cyfryzacji Anny Streżyńskiej. Krytykowana za opóźnienia we wprowadzaniu projektów informatycznych, a także wadliwość nowej ustawy o ochronie danych osobowych, pozbawiona politycznego wsparcia może być pierwszą ofiarą rekonstrukcji. W efekcie przygotowane dziś w Ministerstwie Cyfryzacji przepisy, którym zarzuca się zbytnią restrykcyjność, mogą trafić do kosza. A nowe będzie tworzył już kto inny. Nie jest też tajemnicą konflikt między MC i generalnym inspektorem ochrony danych osobowych. To walka na śmierć i życie, bo jeśli nowa ustawa wejdzie w życie, GIODO przestanie istnieć, a władza nad danymi osobowymi trafi do zupełnie nowej instytucji. Spór ten tylko z pozoru toczy się z dala od wielkiej polityki. To prawda, i minister Streżyńska, i GIODO Edyta Bielak-Jomaa mają niewielki wpływ na bieg politycznych wydarzeń, ale idzie o interesy znacznie poważniejszych graczy, którzy liczą na udział w zyskach po rozbiciu imperium Streżyńskiej.
Konieczne jest aktualizowanie uprawnień organów ochrony danych osobowych, zwłaszcza w odniesieniu do nowych technologii.
Nowym prezesem Trybunału Konstytucyjnego został Bogdan Święczkowski. Sędzia z nominacji PiS będzie pełnił funkcję do 2030 r. Koalicji rządzącej trudno będzie to zmienić.
Hasła o ułatwianiu życia przedsiębiorcom zawsze dobrze brzmią w kampanii wyborczej i w exposé kolejnych premierów. Z ich realizacją zwykle jest dużo gorzej. Wykłada się na tym zadaniu także obecny rząd Donalda Tuska.
Nie marnujmy poświęcenia sędziów, którzy oparli się pokusie łatwego awansu.
Przez wciąż wysoki wskaźnik inflacji wydatki świąteczne Polaków rosną z roku na rok. Podczas gdy w 2022 roku było to średnio 1427 zł, to w 2023 roku przeciętny Polak wydał na święta już 1490 zł .
Komisja Wenecka po raz drugi zakwestionowała metodę przywracania praworządności przez rząd. Zbiega się to z odejściem z TK kontrowersyjnej prezes Julii Przyłębskiej oraz wyborami jej następców.
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Ugody frankowe jawią się jako szalupa ratunkowa w czasie fali spraw, przytłaczają nie tylko sądy cywilne, ale chyba też wielu uczestników tych sporów.
Współcześnie SLAPP przybierają coraz bardziej agresywne, a jednocześnie zawoalowane formy. Tym większe znacznie ma więc właściwe zakresowo wdrożenie unijnej dyrektywy w tej sprawie.
To, co niszczy demokrację, to nie wielość i różnorodność opinii, w tym niedorzecznych, ale ujednolicanie opinii publicznej. Proponowane przez Radę Ministrów karanie za „myślozbrodnie” to znak rozpoznawczy rozwiązań antydemokratycznych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas