Reklama

Robert Gwiazdowski: Porno jak Friedman

Hazard szkodzi. Chyba że gra się na państwowych automatach. Porno też szkodzi – chyba że się je ogląda za wiedzą rządu.

Aktualizacja: 16.01.2020 18:14 Publikacja: 15.01.2020 18:47

Robert Gwiazdowski: Porno jak Friedman

Foto: Adobe Stock

Opiekuńczy rząd zgłosił ostatnio dwa pomysły. Pierwszy to PornoPlus. Pełnoletni obywatele będą mogli otrzymać od rządu klucz do oglądania stron porno. Na razie nie wiadomo, czy program będzie kolejnym przykładem „rozdawnictwa", czy może klucz będzie się wynajmowało na godziny jak pokoje w Domu Pielgrzyma byłego członka rządu.

Komuniści też walczyli z pornografią – podobnie jak z innymi burżuazyjnymi treściami. Ale żeby wiedzieli, z czym walczą, sami musieli mieć do tych treści dostęp. I czasami udzielali go innym. Pisząc pracę magisterską o idei wolności w amerykańskiej myśli politycznej i prawnej, musiałem mieć specjalną zgodę na przeczytanie w Bibliotece Sejmowej wywiadu z Miltonem Friedmanem, który opublikowany został w amerykańskim „Playboyu". Bo to przecież i treść była burżuazyjna, i zdjęcia.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: W Sejmie PiS pokazało butę i arogancję. Czy triumfalizm i pycha ich zgubią?
Opinie polityczno - społeczne
Jarosław Kuisz: Syndrom Gorbaczowa
Opinie polityczno - społeczne
Marek Migalski: Skłócić prezydenta z prezesem
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Czaputowicz: Zadania stojące przed Karolem Nawrockim
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Wymowne milczenie kanclerza i premiera
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama