Jedną ze słabszych stron naszej gospodarki, mogącą w przyszłości ograniczyć jej wzrost, staje się coraz bardziej widoczne osłabienie procesów inwestycyjnych. Ze względu na niepewność co do przyszłej sytuacji na świecie, a także, bardzo już widoczne, zmniejszenie popytu krajowego wzrasta ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej. Wiele firm dokonuje rewizji programów rozwojowych i biznesplanów na najbliższy okres oraz opóźnia decyzje o rozpoczęciu przedsięwzięć.
Szczególnie istotne stają się decyzje ograniczające środki na modernizację istniejącego majątku trwałego.
To znaczący zwrot w kierunkach inwestowania, bowiem w latach 2010–2011 dynamika wartości kosztorysowej inwestycji modernizacyjnych była znacznie wyższa niż ogólnych nakładów inwestycyjnych.
Wyraźne spowolnienie dynamiki inwestycji obserwować będziemy przede wszystkim w budownictwie (ograniczenie inwestycji publicznych) oraz w przemyśle i usługach, które dotychczas przodowały w działaniach prorozwojowych. Kończąca się perspektywa finansowa lat 2007–2013 przesądza o spadku inwestycji sektora publicznego, w znacznej części związanych z realizacją zadań infrastrukturalnych, a współfinansowanych ze środków unijnych.
Zwiększenie inwestycji planują prawie wyłącznie firmy będące w bardzo dobrej sytuacji finansowej, przewidujące wzrost popytu na ich ofertę towarową i usługową na rynku krajowym i za granicą oraz mające wysoki stopień wykorzystania mocy produkcyjnych.