W dyskusjach i w publikacjach na temat słynnych już nagrań pojawiają się skrajne stanowiska. Według jednych rozmowa była prywatna i obejmowała luźną wymianę myśli, wykazała troskę rozmówców o interes państwa i nic z tego, co pojawiło się w jej trakcie, nie naruszało postanowień konstytucji, a przestępstwem było samo nagranie. Według innych żadna rozmowa między wysokimi urzędnikami państwa dotycząca spraw służbowych nie jest prywatna, a kiedy dotyczy konkretnych przedsięwzięć projektów i strategii, tym bardziej wchodzących w zakres, który może być objęty tajemnicą służbową, a nie stanowi tylko wymiany myśli, powinna być przeprowadzana w przypisanych do tego warunkach. Podnoszono także, że w trakcie uzgadniania stanowisk doszło do naruszenia zasad konstytucyjnych, fakt nagrania stanowi zaś przestępstwo, ale w tym przypadku może mieć ono pozytywne skutki dla życia politycznego w Polsce.
Poza bieżącą polityką
Polaryzacja stanowisk spowodowała, że do porządku dziennego przeszliśmy nad nieuprawnioną tezą o niemożliwości przygotowania w NBP zmian własnej ustawy. Zmusza to do rozważenia sposobu umocowania Narodowego Banku Polskiego, jego prezesa i Rady Polityki Pieniężnej w Konstytucji RP oraz przyczyn, dla których taki kształt to umocowanie przyjęło.
Zgodnie z konstytucją NBP jest odpowiedzialny za wartość polskiego pieniądza i to jemu przysługuje „wyłączne prawo emisji pieniądza oraz ustalania i realizowania polityki pieniężnej". Prezesa NBP powołuje Sejm na wniosek prezydenta RP. Nie może on należeć do partii politycznej ani prowadzić działalności politycznej. Członków Rady Polityki Pieniężnej powołują spośród fachowców, w równej liczbie, prezydent RP, Sejm i Senat. Zadaniem RPP jest coroczne ustalanie założeń polityki pieniężnej i przedłożenie ich do wiadomości Sejmowi. Po zakończeniu roku budżetowego RPP składa Sejmowi sprawozdanie z wykonania założeń polityki pieniężnej. Tyle na ten temat Konstytucja RP (art. 227).
Czy jest rzeczą z punktu widzenia Konstytucji RP właściwą, aby to rząd był organem przygotowującym nową ustawę o NBP?
Z powyższego jednoznacznie wynika, że depozytariuszami niezależności NBP – tj. banku centralnego – są z jednej strony prezydent RP, a z drugiej bezpośrednio władza ustawodawcza. Tym samym tylko te organy są uprawnione do podejmowania działań zapewniających tę należność oraz proponowania kierunków zmian w kompetencjach i metodach realizacji zadań NBP jako takiego, a w szczególności Rady Polityki Pieniężnej.