Aktualizacja: 18.02.2025 13:40 Publikacja: 14.01.2025 04:49
Donald Tusk, Jarosław Kaczyński
Foto: PAP/Radek Pietruszka
21 stycznia Donald Trump obejmuje władzę w Stanach Zjednoczonych. Już teraz, na podstawie wielu wypowiedzi prezydenta elekta i jego współpracowników, ale też podjętych działań widać, że czekają nas daleko idące zmiany. W kwestii zakończenia wojny w Ukrainie najważniejsze decyzje – określające zarówno kształt pokoju, jak i szerzej ujmując: mające wpływ na geostrategiczną sytuację w naszym regionie – zapadną w najbliższych miesiącach.
Donald Trump powiedział niedawno, że zakończenia wojny można spodziewać się w ciągu 180 dni od jego inauguracji. Większym optymistą jest generał Keith Kellog, specjalny wysłannik Trumpa ds. Ukrainy i Rosji, którego zdaniem, aby zaprowadzić pokój, Ameryka potrzebowała będzie 100 dni. Kellog niedługo odwiedzi Kijów, podobnie jak premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, który ma po raz pierwszy od zwycięskich dla niego wyborów udać się do stolicy Ukrainy. Jak wynika z doniesień Bloomberga, jedzie on tam po to, aby przedyskutować warunki wysłania brytyjskich żołnierzy, którzy już po zakończeniu aktywnej fazy wojny mieliby wchodzić w skład międzynarodowego korpusu stabilizacyjnego.
Elity europejskie już dawno utraciły wszelką otwartość na krytykę własnego postępowania. Chodzi oczywiście o falę świętego oburzenia wywołaną wystąpieniami wiceprezydenta USA J.D. Vance’a, najpierw na szczycie AI w Paryżu, a potem na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
Politykę Paryża można zrozumieć, bo nie ryzykuje wiele, mając broń atomową i dystans do Rosji, który zwiększa bezpieczeństwo Francji. Ale jakie są motywy Warszawy przyłączającej się do „chóru płaczek” wzywającego Amerykę, aby zaprosiła Europę na prawach partnera do negocjacji pokojowych?
Koncepcja Donalda Trumpa rzekomego „zakupu” Strefy Gazy jest pozbawiona podstaw prawnych, politycznych i humanitarnych. Brak skutecznej presji ze strony państw zachodnich na Izrael sprzyja dalszej eskalacji konfliktów i wzmacnia niestabilność na Bliskim Wschodzie – pisze ambasador Palestyny w Polsce dr Mahmoud Khalifa.
Antyimigrancka narracja pasuje sztabowcom KO do strategii „zdrowego rozsądku”, o którym Rafał Trzaskowski wspomina po kilkadziesiąt razy dziennie na spotkaniach wyborczych. Ale jest z nią pewien problem: słabo się łączy z paktem migracyjnym, który jest dopinany właśnie pod naszym przewodnictwem w Unii.
Chcę, aby to wybrzmiało: istnieje bezpośredni związek pomiędzy polityką historyczną a polityką w ogóle. I to na dwóch poziomach. Pierwszym z nich, co oczywiste, są stosunki polsko-niemieckie. Drugim zaś bezpieczeństwo Europy. I Polska musi ten „link” wreszcie zobaczyć.
Zamiast wysyłać siły lądowe na Ukrainę i narażać się na wiele problemów, niemal w każdej chwili możemy rozpocząć misję patrolowania ukraińskiej przestrzeni powietrznej z terytorium Polski. Muszą być jednak spełnione pewne warunki.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. We wtorek po raz pierwszy od wybuchu wojny dojdzie do bezpośrednich rozmów USA i Rosji na poziomie szefów dyplomacji. Siergiej Ławrow i rosyjska delegacja spotykają się z Marco Rubio i amerykańską delegacją w Rijadzie.
Jednym z pierwszych ustaleń spotkania wysokich rangą przedstawicieli władz USA oraz Rosji w Rijadzie ma być data spotkania prezydenta Donalda Trumpa i Władimira Putina – twierdzi agencja Bloomberga. Podobne informacje przekazał także Reuters.
Polscy żołnierze powinni zdecydowanie być na Ukrainie - nie tylko po to, aby dbać o nasze interesy, ale też, aby zdobywać doświadczenie - mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” dr Karol Szulc z Zakładu Polityki Zagranicznej i Zagrożeń Globalnych Uniwersytetu Wrocławskiego.
W Niemczech trwa kampania wyborcza. Wśród wyborczych haseł ważne miejsce zajmuje energetyka. Pojawiają się obawy o przyszłość branży wiatrowej po zmianie ekipy rządzącej. Wiatraki przestały się podobać niektórym politykom.
- Holandia jest już zaangażowana w wiele misji (wojskowych), musimy chronić własne terytorium - oświadczył Geert Wilders, lider Partii Wolności (PVV), największej partii w holenderskim parlamencie, współtworzącej rząd kraju (Wilders nie wchodzi w jego skład).
Branża transportu drogowego także ma postulaty uproszczenia prawa i zmniejszenia obciążeń biurokratycznych.
W najnowszym komunikacie Watykanu poinformowano, że papież Franciszek, który przebywa obecnie w szpitalu, nie weźmie udziału w aktywnościach zaplanowanych na najbliższy weekend. Z tego powodu nie odbędzie się audiencja jubileuszowa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas