Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 24.06.2025 08:30 Publikacja: 07.02.2024 08:06
Nie można wykluczyć, że za jakiś czas będziemy wierzyć wyłącznie w szyfr wytworzony przez maszynę
Foto: Adobe Stock
Media pełne są rozważań o użyciu sztucznej inteligencji (AI) w propagandzie i niebezpieczeństwach z tym związanych dla przyszłości demokracji i polityki w ogóle. Wszelkie wybory i publiczne dyskusje wygrywać będzie nie ten, kto ma lepsze pomysły i rozwiązania, lecz ten, kto ma lepsze narzędzie sztucznej inteligencji służące do manipulacji mediami, zwłaszcza mediami społecznościowymi.
Teraz okazuje się, że nie tylko przyszłość jest w niebezpieczeństwie, ale także przeszłość. Digitalizacja świadectw historycznych sprawia, że – jak słusznie zauważają Jacob N. Shapiro i Chris Mattmann w artykule z „New York Timesa” z 29 stycznia – „Sztuczna inteligencja zagraża także przeszłości”. Dla AI żadnym problemem nie będzie wymiana artykułów w gazetach na całym świecie sprzed 100 lat, zmiana drzewa genealogicznego, aktów własności czy wyprodukowanie fałszywych świadectw filmowych, że World Trade Center zbombardowali sami Amerykanie, a Hiroszimę – powiedzmy – Filipińczycy. Autorzy postulują stworzenie systemu swego rodzaju cyfrowych znaków wodnych, które zaświadczałyby o prawdziwości przeszłych i przyszłych dokumentów opisujących rzeczywistość.
Z wyborów na wybory gierki pod hasłem „Cóż szkodzi obiecać?” przynoszą coraz lepsze rezultaty. A nieomylny Elekt...
W obliczu błędów Niemiec, z katastrofą polityki wobec Rosji na czele, nie sposób nie zadać sobie pytania, dokąd...
Wybór Karola Nawrockiego na prezydenta RP dokonany 1 czerwca oznacza, że będziemy mieli w Polsce nasilenie polit...
Iran to reżim przemocy i sponsor terroryzmu, który dąży do zniszczenia Izraela i destabilizacji regionu. Izrael...
VELUX Polska, obchodząca w tym roku 35-lecie obecności na rynku jest jedną z tych firm, które współtworzyły polską branżę budowlaną. Od podstaw budowała kategorię użytkowych poddaszy, inwestując w przemysł, rozwijając lokalnych dostawców i kształtując standardy zrównoważonego rozwoju.
Pokolenie zetek nie ufa klasie politycznej, nie wierzy we współpracę Karola Nawrockiego i rządu Donalda Tuska. J...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas