Jan Zielonka: Żałosny kabaret

Wszyscy czekamy na wynik kolejnych wyborów, lecz dużo wskazuje na to, że jedynymi zwycięzcami będą chaos i demagogia.

Publikacja: 18.01.2023 03:00

Aktorzy na sejmowej scenie politycznej są strasznie wzniośli i podnieceni, lecz ich przekaz jest mie

Aktorzy na sejmowej scenie politycznej są strasznie wzniośli i podnieceni, lecz ich przekaz jest mieszanką wymówek, obelg i bajkowych obietnic. Minister Czarnek (na zdjęciu), jak zawsze, prześciga wszystkich, lecz laurki należą się też posłom opozycji.

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Mam nadzieję, że wyborcy nie śledzą debat politycznych, bo kompletnie zniechęcają one do demokracji. Przypominają żenujący kabaret, który skłania bardziej do płaczu niż śmiechu. Przykładów kabaretu mamy na co dzień w mediach wiele, lecz piątkowa debata w Sejmie pokazała, że nawet poważne instytucje państwa mogą być strywializowane. Aktorzy na sejmowej scenie politycznej są strasznie wzniośli i podnieceni, lecz ich przekaz jest mieszanką wymówek, obelg i bajkowych obietnic. Minister Czarnek, jak zawsze, prześciga wszystkich, lecz laurki należą się też posłom opozycji.

Tak naprawdę to już nie wiemy, kto reprezentuje rząd, a kto opozycję. Czy w sprawie KPO opozycją jest Solidarna Polska, czy Platforma? Wiemy za to, że każda z politycznych opcji jest kierowana z zagranicy, czy to z Berlina, czy z Moskwy. Wiemy również, że można manipulować konstytucją z powodów finansowych (kasa z UE) czy politycznych (utrzymanie rządowej koalicji). Idea podziału władzy też jest fikcją. Ubezwłasnowolnienie Trybunału Konstytucyjnego jest najbardziej jaskrawym przykładem, lecz równie ważne jest stopniowe zwiększanie władzy rządu kosztem Sejmu. Rząd z kolei jest sterowany z siedziby partii rządzącej i z siedziby partii koalicyjnej, która ten rząd utrzymuje przy życiu. Tak zresztą nie jest od dzisiaj.

Czytaj więcej

Zuzanna Dąbrowska: Senatorowie to mają dobrze. Przy KPO nikt sobie rąk nie pobrudzi

Wygląda na to, że wypowiedzi polityków są bardziej skierowane do (swoich) mediów niż do wyborców. Ważniejsze jest, czy jakaś stacja lub gazeta wystawi posłowi laurkę, niż to, czy dana ustawa poprawi życie milczącej rzeszy widzów, czyli wyborców. Jeszcze ważniejszy dla polityków jest skok w sondażach, choć trudno znaleźć zależność pomiędzy dobrobytem i bezpieczeństwem państwa a takim czy innym sondażowym słupkiem. Wszyscy czekamy na wynik kolejnych wyborów, lecz dużo wskazuje na to, że jedynymi zwycięzcami będą chaos i demagogia. W atmosferze wzajemnych pomówień i braku poważnych programów wybory są festiwalem nie tyle demokracji, co kabaretowych wygłupów.

Mawia się, że każdy naród ma polityków, na jakich zasługuje, lecz mnie się wydaje, iż Polacy na tak marną klasę polityczną nie zasłużyli. Od czasów odrodzenia demokracji wyborcy dawali szansę coraz to nowym i coraz gorszym partiom, lecz tak źle jak dzisiaj nigdy jeszcze nie było. Obywatel czuje się jak królik doświadczalny w rękach szalonych laborantów. „Czy królik odpowiada za eksperyment?”, spytał słusznie Tadeusz Konwicki w „Małej apokalipsie”. Być może przyszedł czas, by się uwolnić z partyjnych klatek i przekazać więcej władzy autentycznym społecznikom.

Jan Zielonka

Autor jest profesorem na uniwersytetach w Wenecji i Oksfordzie

Mam nadzieję, że wyborcy nie śledzą debat politycznych, bo kompletnie zniechęcają one do demokracji. Przypominają żenujący kabaret, który skłania bardziej do płaczu niż śmiechu. Przykładów kabaretu mamy na co dzień w mediach wiele, lecz piątkowa debata w Sejmie pokazała, że nawet poważne instytucje państwa mogą być strywializowane. Aktorzy na sejmowej scenie politycznej są strasznie wzniośli i podnieceni, lecz ich przekaz jest mieszanką wymówek, obelg i bajkowych obietnic. Minister Czarnek, jak zawsze, prześciga wszystkich, lecz laurki należą się też posłom opozycji.

Pozostało 82% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Michał Matlak: Czego Ukraina i Unia Europejska mogą nauczyć się z rozszerzenia Wspólnoty w 2004 r.
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Wolność słowa w kajdanach, ale nie umarła
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Jak Hołownia może utorować drogę do prezydentury Tuskowi i zwinąć swoją partię
Opinie polityczno - społeczne
Michał Kolanko: Partie stopniowo odchodzą od "modelu celebryckiego" na listach
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Dlaczego nie ma zgody USA na biało-czerwoną szachownicę na F-35?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił