Reklama

Zuzanna Dąbrowska: Co z funduszami z KPO? Polska złożyła wniosek, ale nie ten

Rządowy organizm sprawia wrażenie, jakby tańczył taniec św. Wita. Jego części poruszają się od siebie niezależnie, bo centrala nie zdecydowała, czy trzeba tańczyć oberka, shimmy czy kazaczoka.

Publikacja: 04.11.2022 11:38

Szymon Szynkowski vel Sęk, minister do spraw Unii Europejskiej

Szymon Szynkowski vel Sęk, minister do spraw Unii Europejskiej

Foto: gov.pl

W resorcie funduszy i polityki regionalnej trwa praca nad zakończeniem negocjacji w sprawie mechanizmów weryfikacji wprowadzania w życie tzw. kamieni milowych, niezbędnych do otwarcia Polsce drogi do pieniędzy z KPO. Wśród nich – tych dotyczących praworządności. Czyli przywrócenia niezawisłości sędziowskiej i umożliwienia powrotu do pracy zawieszonych sędziów oraz zlikwidowanie politycznych nacisków na wymiar sprawiedliwości przez nielegalnie działającą Izbę Dyscyplinarną.

Dopiero wtedy, kiedy obie strony ustalą, jakie mają być narzędzia sprawdzania, czy Polska naprawdę wypełnia swoje deklaracje, rząd będzie mógł wysłać wniosek o pierwszą wypłatę z KPO (pisaliśmy o tym w „Rzeczpospolitej” tutaj). A to znaczy, że na razie nie ma mowy o uznaniu przez kogokolwiek, że Polska już wypełniła warunki. Co więcej, pośrednio przyznaje to strona polska, negocjując w najlepsze mechanizmy weryfikacji, po wprowadzeniu których będzie można ocenić nasze postępy.

Czytaj więcej

To dlatego premier nie złożył wniosku o wypłatę z KPO

Ale to wszystko nie ma najwyraźniej nic wspólnego z inicjatywami podejmowanymi w resorcie spraw zagranicznych. Polska dyplomacja uważa, że wszystko już jest załatwione. Szymon Szynkowski vel Sęk zadeklarował, że wszelkie warunki zostały spełnione wraz z wejściem w życie ustawy prezydenta Andrzeja Dudy, która zamiast Izby Dyscyplinarnej powołuje Izbę Odpowiedzialności Zawodowej. Odnosi się jednak nie do KPO, tylko do wyroku TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej, uznającego ją za nielegalną i nakazującego płacenie wysokich kar.

– Nasze stanowisko jest takie, że po wejściu w życie ustawy i jej praktycznej realizacji od momentu wejścia w życie, te skutki, które Komisja Europejska oczekiwała, że zostaną zrealizowane w wyroku TSUE, zostały wykonane i to dość bogato w argumentacji opisaliśmy. W związku z tym liczylibyśmy, że już za ten okres (od 15 lipca – red.) nie będą naliczane kary – mówił minister odpowiedzialny za relacje z UE w Polsat News. I oznajmił, że właśnie wysyła wniosek do TSUE o wstrzymanie przez Komisję Europejską naliczania kar za działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego – „bo dzisiaj nie ma uzasadnienia, żeby te kary zostały naliczane”.

Reklama
Reklama

Co zatem negocjuje z KE minister funduszy i rozwoju w resorcie odległym od MSZ o dwa przystanki autobusowe? Czy wiceszef polskiej dyplomacji nie widzi, że dopóki Komisja Europejska nie uzna, że nie jest już przez Polskę oszukiwana, żadne wstrzymanie kar przez TSUE nie będzie możliwe? Byłoby pewnie lepiej, gdyby minister Szynkowski vel Sęk, dysponujący „wielkim doświadczeniem dyplomatycznym”, przeszedł się spacerem na ulicę Wspólną, usiadł z kolegą z rządu Grzegorzem Pudą w bufecie, naradził się i pomógł mu jak najszybciej wypełnić wniosek o pieniądze z KPO.

W resorcie funduszy i polityki regionalnej trwa praca nad zakończeniem negocjacji w sprawie mechanizmów weryfikacji wprowadzania w życie tzw. kamieni milowych, niezbędnych do otwarcia Polsce drogi do pieniędzy z KPO. Wśród nich – tych dotyczących praworządności. Czyli przywrócenia niezawisłości sędziowskiej i umożliwienia powrotu do pracy zawieszonych sędziów oraz zlikwidowanie politycznych nacisków na wymiar sprawiedliwości przez nielegalnie działającą Izbę Dyscyplinarną.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Marek Konopczyński: W czyim interesie jest nowa ustawa o zawodzie psychoterapeuty?
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Wszystkie książki historyczne, których nie przeczytał Donald Trump
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Ukraina jeszcze daleko od pokoju. Co właściwie ustalono w Białym Domu?
Opinie polityczno - społeczne
Dagmara Jaszewska: Maks Korż i fenomen ruskiego hip-hopu, czyli rock and roll dzieje się dziś na Wschodzie
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Polacy wychodzili sobie defiladę w Święto Wojska Polskiego. Nieprawdą jest, że czci się wyłącznie porażki
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama