Nie ma mowy o bezczynności

Trudno patrzeć na tragedię Mariupola, ale „uzbrojona misja pokojowa” nie wchodzi w grę – pisze ekspertka ds. międzynarodowych z UW.

Publikacja: 13.04.2022 19:00

Nie ma mowy o bezczynności

Foto: AFP

Cierpienia ludności cywilnej w trakcie rosyjskiej agresji na Ukrainę powodują słuszne pytanie o realizację zasady Odpowiedzialność za Ochronę (Responsibility to Protect – R2P). Jej przyjęcie przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w 2005 r. było wynikiem poszukiwania rozwiązań dla najbardziej tragicznych sytuacji, takich jak krwawe oblężenie Sarajewa czy ludobójstwo w Rwandzie i Srebrenicy w latach 90. Krytyka bezczynności ONZ, zwłaszcza Rady Bezpieczeństwa, zmusiła wówczas wspólnotę międzynarodową do wypracowania rekomendacji w zakresie ochrony ludności przed masowymi zbrodniami.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Zostawcie Igę i Sławosza! Politycy powinni trzymać się z dala od ich sukcesów
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: PRL wiecznie żywy
Opinie polityczno - społeczne
Uwaga, dezinformacja! Dlaczego biskup Mering w homilii sięgnął po fake newsy
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Największy błąd Putina. Czy Trump zmusi go, by siadł do stołu?
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Niemcy się zbroją
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama