Reklama

Język, który zabija

W USA morderca, który zastrzelił kogoś, by mu zabrać portfel, jest uznany za mniej winnego niż ten, który zabił z nienawiści do innowierców – pisze publicystka „Rzeczpospolitej".

Aktualizacja: 11.07.2016 23:10 Publikacja: 11.07.2016 19:09

Język, który zabija

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Odczłowieczanie przeciwnika jest jednym ze skutecznych sposobów przygotowywania do wojny. Zwłaszcza w przeszłości żołnierz musiał nieraz widzieć z bliska twarz stojącego przed nim wroga, którego miał zarąbać lub zastrzelić.

Żeby Niemcy mogli skutecznie zabijać cywilów, tych trzeba było przedstawiać jako podludzi – niezależnie od tego, czy chodziło o Polaków, Ukraińców czy Żydów. Propaganda była doskonale przygotowana: służyły jej słowa, karykatury czy filmy.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Czaputowicz: Czy Rosja zaatakuje nas w nocy dronami?
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kozubal: Rosyjskie drony nad Polską. Co trzeba poprawić?
Opinie polityczno - społeczne
Wiktoria Jędroszkowiak: Po orędziu von der Leyen – trzy błędy Unii, za które płacimy wszyscy
Opinie polityczno - społeczne
Co powiedziała Ursula von der Leyen w orędziu o UE? Zmiana kursu w paru kwestiach
Opinie polityczno - społeczne
Jak Radosław Sikorski przekuwa hejt od zwolenników prezydenta w polityczne złoto
Reklama
Reklama