Reklama

Sukcesy ministra Nowaka

To się nazywa tournée! Z ekranów telewizorów nie znika piękny jak malowanie i mądry jak Sokrates (albo odwrotnie) minister Nowak.

Publikacja: 09.12.2011 20:32

No dobrze, czasem ustąpi miejsca odnoszącej kolejne sukcesy Europie i jej walucie.

Co ciekawe, Sławomir Nowak (piękny jak malowanie i mądry jak Sokrates) ogłasza w tychże mediach sukcesy nieoczywiste: autostrady do granicy z Ukrainą nie będzie, Łódź – Toruń zresztą też nie. A do Warszawy? No ta, co to miała być "przejezdna", choćby czołgiem? Nie, jej też raczej nie będzie, ale za to mamy połączenie z Berlinem. A – jak wszyscy wiemy – łączyć się należy z centralą, a nie z peryferiami.

To może na odcinku kolejnictwa rząd nasz tysiąca i jednej baśni poradzi sobie lepiej? Ależ oczywiście! Co prawda pociągów dużej prędkości do 2030 roku nie będzie, ale za to będą pociągi prędkości prawie dużej. Takie całkiem szybkie, coś jak autostrada nie gotowa, ale przejezdna. I to już za trzy lata będą, i to minister (piękny jak malowanie etc.) może obiecać.

Co prawda mnie się wydaje, że minister tego rządu obiecać może dużo więcej, by nie powiedzieć: wszystko, bo przecież nikt mu niespełnionych obietnic i tak nie wypomni, więc z tym większym uznaniem odnotujmy tę powściągliwość Sławomira Nowaka (pięknego jak malowanie i mądrego jak etc.). Sukcesy zresztą odniesie i tak, bo ofermy większej od Grabarczyka nawet w Platformie nie znaleźli (nie, minister Jurgiel jest z PiS).

Wystarczy więc, że po zmianie rozkładu jazdy choć trzy pociągi wyjadą o czasie, a że zimy nie ma, to prawdopodobieństwo tego jest spore. Uda nam się więc – sukces na skalę europejską! – wsiadać do pociągu drzwiami, a nie oknem. Ba, szaleństwa i rozpusty nigdy nie dość, niektórzy pasażerowie będą nawet siedzieć w przedziałach, nie w toaletach. Przyznają państwo, że na tle poprzednika nasz minister (piękny jak etc.) wypada niczym  św. Mikołaj Cudotwórca?

Reklama
Reklama

Minister Nowak gotów był dać zresztą swą piękną jak malowanie twarz i umysł iście sokratejski także resortowi sportu. Ale nie było potrzeby. Tam swą twarz dała pani minister piękna jak Angelina Jolie. I mądra jak Nowak.

No dobrze, czasem ustąpi miejsca odnoszącej kolejne sukcesy Europie i jej walucie.

Co ciekawe, Sławomir Nowak (piękny jak malowanie i mądry jak Sokrates) ogłasza w tychże mediach sukcesy nieoczywiste: autostrady do granicy z Ukrainą nie będzie, Łódź – Toruń zresztą też nie. A do Warszawy? No ta, co to miała być "przejezdna", choćby czołgiem? Nie, jej też raczej nie będzie, ale za to mamy połączenie z Berlinem. A – jak wszyscy wiemy – łączyć się należy z centralą, a nie z peryferiami.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Marek Konopczyński: W czyim interesie jest nowa ustawa o zawodzie psychoterapeuty?
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Wszystkie książki historyczne, których nie przeczytał Donald Trump
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Ukraina jeszcze daleko od pokoju. Co właściwie ustalono w Białym Domu?
Opinie polityczno - społeczne
Dagmara Jaszewska: Maks Korż i fenomen ruskiego hip-hopu, czyli rock and roll dzieje się dziś na Wschodzie
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Polacy wychodzili sobie defiladę w Święto Wojska Polskiego. Nieprawdą jest, że czci się wyłącznie porażki
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama