Reklama

W interesie Berlina i Moskwy

Wycofywanie się Polski ze wsparcia dążeń Ukrainy do osiągnięcia członkostwa w NATO to bezrefleksyjna kontynuacja polityki „płynięcia w głównym nurcie". Służy ona podporządkowaniu rosyjsko-niemieckiemu dyktatowi w Europie Środkowo-Wschodniej – pisze publicysta.

Publikacja: 17.12.2014 01:00

W interesie Berlina i Moskwy

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Od prawie dziesięciu lat Warszawa konsekwentnie wspierała euroatlantyckie aspiracje Kijowa. Przyświecał jej podstawowy cel, czyli własne bezpieczeństwo. Dzięki członkostwu Ukrainy w NATO i UE Polska przestałaby być państwem frontowym Zachodu. Gdyby Moskwa chciała rzucić wyzwanie Zachodowi, to pierwszy etap takiego konfliktu odbywałby się na ziemi nie polskiej, lecz ukraińskiej. Warszawa zyskiwałaby w ten sposób strategiczny oddech.

Adwokat Ukrainy

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Marek Konopczyński: W czyim interesie jest nowa ustawa o zawodzie psychoterapeuty?
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Wszystkie książki historyczne, których nie przeczytał Donald Trump
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Ukraina jeszcze daleko od pokoju. Co właściwie ustalono w Białym Domu?
Opinie polityczno - społeczne
Dagmara Jaszewska: Maks Korż i fenomen ruskiego hip-hopu, czyli rock and roll dzieje się dziś na Wschodzie
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Polacy wychodzili sobie defiladę w Święto Wojska Polskiego. Nieprawdą jest, że czci się wyłącznie porażki
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama