Reklama

Rząd ma zbyt wiele portfeli

Co by było, gdyby rząd planował nowy krajowy fundusz budowy chodników i ścieżek rowerowych zasilany z dziesięciozłotowego narzutu na każdą sprzedaną w Polsce parę butów i oponę rowerową?

Publikacja: 23.05.2018 21:00

Rząd ma zbyt wiele portfeli

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Czy przekonałby was szczytny cel – zapewnienie polskim wsiom, miasteczkom i metropoliom równych chodników, na których nie łamalibyśmy sobie nóg? Przyznaję: tę posuniętą do granic absurdu ideę zmyśliłem, by zilustrować, w jakim kierunku zmierza polityka finansowa państwa. Oto bowiem, jeśli jest taka publiczna potrzeba, władza wymyśla nowe obciążenie i powołuje nowy fundusz – oddzielny „portfel" do finansowania kolejnego programu.

Rządzący dowodzą przy tym, że wcale nie podnoszą podatków, bo to przecież tylko danina solidarnościowa, opłata emisyjna, opłata za korzystanie z akwenów wodnych czy co tam jeszcze wymyślą. Zresztą wyższe obciążenia są często ukryte albo uderzają w zamożnych, a nie w zwykłego Kowalskiego... Wyjątkiem jest opłata emisyjna, za pomocą której państwo chciałoby od 2019 r. sięgać głębiej do kieszeni każdego kierowcy. Choć spodziewam się, że rząd ją odroczy, jeśli ceny paliw nie spadną.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Janusz Jankowiak: Pod wodą, czyli jak podejść do nierównowagi fiskalnej
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Magiczne 60 procent
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Kubisiak: Kręta ścieżka rewolucji AI
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Polska to nie jest kraj dla kawoszy
Opinie Ekonomiczne
Marta Postuła: Granice produktywności: jak infrastruktura wpływa na potencjał wzrostu
Reklama
Reklama