W ostatnim czasie bardzo wiele tematów dotyka podatków, a wielu osobom ten jeden wyraz ściąga sen z powiek. Wobec tego warto się zastanowić, ile jednak tak naprawdę zabiera Państwo z naszych dochodów?
Należy pamiętać, że podatki stanowią nieodzowne źródło dochodów państwa oraz umożliwiają jego sprawne funkcjonowanie. To dzięki podatkom państwo się rozwija i każdy jest zobowiązany je płacić. Przeciętnie zarabiający singiel (rocznie 55 tysięcy zł brutto) otrzymuje do ręki zaledwie 71 procent wynagrodzenia brutto, co w porównaniu z naszymi czeskimi sąsiadami wypada blado (tam aż 91 procent pensji zostaje zatrzymane przez pracownika). Co więcej, średnia dla krajów Unii Europejskiej wynosi 73 procent. W skutek czego podatki od naszej pensji są zbyt mało konkurencyjne na tle innych krajów, aby zachęcić emigrantów zarobkowych do powrotu w rodzime strony.
Zdradliwa kwota wolna od podatku
W większości systemów podatkowych obowiązuje kwota niepodlegająca opodatkowaniu. Kwota zwolniona od konieczności odprowadzania podatku to bardzo ważny czynnik, który wpływa na ostateczną wysokość podatków odprowadzonych państwu. Tym samym więcej z naszych dochodów pozostanie do własnej dyspozycji. Wysokość tej kwoty jest jednak bardzo zróżnicowana.
Dla przykładu w Europie kwoty zwolnione z podatku dochodowego kształtują się następująco:
Niemcy – 9 169 EUR dla singla, Austria 11 000 EUR, Belgia 13 250 EUR. W Wielkiej Brytanii kwota ta wynosi 12 500 GBP (62 tysiące zł) , natomiast wykraczając poza Europę, niedawno również Indie podniosły kwotę wolną od podatku do, w przeliczeniu, 26 200 złotych.