Reklama
Rozwiń
Reklama

Awans weterana

Mikael Ohlsson. Założyciel firmy Ingvar Kamprad spełnił obietnicę – nowym szefem koncernu nie został żaden z jego synów, tylko lojalny od lat menedżer

Publikacja: 25.04.2009 04:29

Mikael Ohlsson obejmie obowiązki 1 września

Mikael Ohlsson obejmie obowiązki 1 września

Foto: PAP/EPA

Mikael Ohlsson obejmie zarządzanie Ikeą 1 września. Młodzi Kampradowie będą jego podwładnymi.

Ingvar Kamprad, chociaż już dawno wycofał się z czynnego zarządzania firmą, nadal ma wielki wpływ na wszystko, co się w niej dzieje. Zawsze był zdania, że promowanie rodziny to niewybaczalny grzech. – Nigdy nie chciałbym dożyć chwili, w której moi synowie biliby się o schedę po mnie. Mianowanie profesjonalnych menedżerów związanych z Ikeą jest najlepszym wyjściem – mówił Kamprad w rozmowie z „Rz”. Ohlsson, tak jak każdy jego poprzednik, w tym ustępujący prezes Anders Dahlvig, który kierował firmą przez ostatnich dziesięć lat, wie tylko, że nie może zrobić jednego: wprowadzić Ikei na giełdę.

Kariera w Ikei 52-letniego Ohlssona rozpoczęła się 30 lat temu. Zaczynał jako pracownik działu dywanów i wykładzin w sklepie w Linkoping w południowo-zachodniej Szwecji. Awansował krok po kroku – aż do stanowiska wiceprezesa ds. Europy Południowej i Ameryki Północnej, dwóch bardzo ważnych rynków dla firmy.

Najtrudniejsze zadanie miał w Stanach Zjednoczonych, gdzie klientom nie od razu przypadła do gustu prostota koncepcji Ikei. Przez kilka lat musiał się borykać z falą reklamacji i skarg oraz oszczerstwami pojawiającymi się w portalach internetowych. Sympatyczny i bezpośredni Ohlsson uznał, że najlepszym wyjściem z sytuacji, która groziła bojkotem wyrobów firmy, jest stworzenie własnego portalu, na którym niezadowoleni klienci i malkontenci mogliby zamieszczać uwagi do prezesa, a on osobiście (w każdym razie tak zapewniał) by na nie odpowiadał. Sytuacja wokół Ikei w USA zdecydowanie się wówczas poprawiła, wzrosła także sprzedaż mebli tej firmy.

Goran Grosskopf, prezes organizacyjnej „czapki” Ikei – Ingka BV, powiedział, że nie ma w firmie człowieka, który byłby tak dobrym jak Ohlsson ambasadorem kultury firmy na świecie. Jego zdaniem nowy prezes z łatwością poradzi sobie również z kontynuacją zmian w firmie zapoczątkowanych przez jego poprzednika. Polegały one przede wszystkim na zbudowaniu wizerunku Ikei jako firmy przyjaznej i etycznej mimo intensywnego poszukiwania jak najtańszej siły roboczej w Chinach, Wietnamie, Indiach i Bangladeszu.

Reklama
Reklama

Grosskopf uważa również, że w dzisiejszych trudnych czasach Ikea ma ogromne szanse na rozwój – produkowane przez nią meble i inne artykuły wyposażenia wnętrz są tanie. Gwarancją powodzenia ma być powierzenie najważniejszych obowiązków Ohlssonowi, który doskonale zna najważniejsze rynki firmy i jest zdecydowanym zwolennikiem utrzymania minimalistycznego stylu wyrobów. Z wyboru nowego prezesa wyraził zadowolenie również sam Kamprad.

Opinie Ekonomiczne
Katarzyna Kucharczyk: Niewidzialne kobiety. O równość szans będziemy walczyć jeszcze 100 lat
Opinie Ekonomiczne
Prezes FOR: Panie Prezydencie, niech Pan dotrzyma słowa!
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Europejska innowacyjność potrzebuje Europy
Opinie Ekonomiczne
Lis w kurniku: chińska ekspansja wymusza wyprzedaże i cięcia cen aut
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Kilka myśli z okazji Dnia Niepodległości
Opinie Ekonomiczne
USA kontra Chiny: półprzewodniki jako pole bitwy?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama