W miarę jak wychodzimy z pandemii Covid-19, rządy po obu stronach Atlantyku zaczynają koncentrować się na odbudowie gospodarki, stawiając w centrum swoich planów kwestie klimatyczne.
To dobra wiadomość, zwłaszcza że od zakończenia zimnej wojny były problemy ze znalezieniem dla relacji transatlantyckich celu na przyszłość. Dotyczy to zwłaszcza dzisiejszej młodzieży. Ominęło ją wyzwoleńcze doświadczenie wolnościowych zrywów w Europie Środkowej i Wschodniej na początku lat 90. i trudno jest jej docenić wartość sojuszu Zachodu. Na szczęście obecny zbieg wydarzeń – poszukiwanie konstruktywnego wyjścia z pandemii, objęcie władzy przez admi-nistrację Bidena oraz rosnąca potrzeba poważnych działań na rzecz klimatu – stwarza jedyną w swoim rodzaju okazję do ponownego ożywienia tego niegdyś chlubnego partnerstwa.