Prezesi na karuzeli wolniej myślą

Pisanie o zbyt często zmieniających się prezesach państwowych firm stało się już nudne i zupełnie bezproduktywne

Publikacja: 19.03.2012 20:18

Prezesi na karuzeli wolniej myślą

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

I nagle – coś się zmieniło na lepsze! W ostatnich miesiącach wymieniono szefów tylko dwóch spośród 13 kontrolowanych przez skarb państwa spółek. To bardzo dobry wynik. Jeśli ta tendencja się utrzyma, kadencja prezesa spółki państwowej będzie trwać 6,5 roku, czyli tyle, co w rozwiniętych krajach Zachodu. Prawie ideał!

Niestety, może okazać się, że do tego ideału na dal będzie bardzo daleko. I nie chodzi wcale o pojawiające się pogłoski o odwoływaniu następnych prezesów państwowych firm, nie tylko zresztą giełdowych.

Ideału nie osiągniemy dlatego, że zatrzymanie karuzeli zmian kadrowych nie jest skutkiem przemyślanej strategii państwa czy choćby wprowadzenia pełnej przejrzystości polityki kadrowej. To jedynie efekt tego, że wybory parlamentarne wygrała po raz drugi ta sama koalicja polityczna.

Od prze szło 20 lat obowiązują w Polsce zasady wolnego rynku, nie zawsze stuprocentowo, ale jednak. Przez ten czas nie tylko zbudowaliśmy w miarę spójną gospodarkę, ale wykształciliśmy też liczne, dobre kadry. O ich jakości świadczy choćby coraz większa obecność Polaków we władzach wielkich światowych koncernów. Jakość tych kadr pozwoliła większości polskich firm nie najgorzej przetrwać kryzys.

Jednak mimo to zasady panujące w największych polskich spółkach niewiele się zmieniły. Żeby być pewnym utrzymania stanowiska prezesa, nie wystarczają dobre wyniki. Najbezpieczniej być właścicielem kierowanej firmy.

A jeżeli chodzi o państwową firmę, konieczne są znajomości polityczne. Normalna gospodarka nie jest w stanie długo się rozwijać, jeśli chora jest polityka kadrowa w wielu spółkach. Co robi prezes, który nie jest pewien swojej przyszłości? Zaczyna przedstawiać plany superbłyskawicznych podbojów, fuzji, przejęć itp. Nie może postawić na zwykły rozwój, bo za nim taka strategia przyniesie jakiekolwiek efekty, na jego fotelu będzie siedział już następca. Stąd u nas tyle planów połączeń firm, z których nic nie wynika.

Jeżeli chcemy mieć rozwijającą się gospodarkę, trzeba zmienić politykę kadrową. Jeśli już muszą istnieć firmy państwowe, to ich prezesów nie mogą wybierać politycy, lecz fachowcy. Tylko wtedy spółki będą mogły realizować strategie dłuższe niż istnienie przeciętnej koalicji rządowej.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację